Widok
Maseczki chirurgiczne
Witam szukam forum aby coś napisać w sprawie maseczek chirurgicznych bo chcą aby tylko społeczeństwo takie zaczęło nosić. Według mnie niech Rząd cieszy się , że ludzie wogole chcą nosić i to obojętne czy szalik , bandama czy inne maseczki.Kombinują tak , że za niedługo zamiast Koronawirusa będzie prawdziwa wojna. Rok czasu żyjemy z tą zarazą i wszystko co robią to "po czasie" dziwić się , ze wiecej jest zakażeń i wzrost zgonów to po cholerę otwierają baseny , teatry ? A siłownie przykładowo zamknięte. Jak koło fortuny co wylosuja to otwierają.. Mam nadzieję , że w końcu skończy się ten cyrk i zaczną normalnie myśleć.. i naprawdę coś z tym zrobią jeżeli chcą aby Pandemia poszła w niepamięć. Szczepionki też sprawa podejrzana. Skutków ubocznych coraz więcej.. Rząd jest tak zamotany, że sami gubią się w tym co robią i jakie decyzje podejmują.
Wystarczy popatrzeć po jakim czasie oni się za to wszystko biorą. Sami nie wiedzą co jest lepsze. Otwieranie i zamykanie szkół samo mówi za siebie.. później pretensje do ludzi , że są wzrosty.. a tak naprawdę sami się gubią w tym zamieszaniu. Chcąc choć trochę zmniejszyć na dłuższy czas te wzrosty zakażeń i zgonów powinni na dłuższy czas pozamykac wszystko o wtedy zobaczyć co będzie się dalej działo. Koło fortuny jak już wspomniałam nie jest najlepszym rozwiązaniem a w chwili obecnej to "Koło" non stop się kręci a oni wybierają co zamknąć a co otworzyć. Oczywiście cały świat się zmaga z Pandemia , ale jeśli tak będzie dalej to wątpię , że coś się zmieni..
A co daje "zamykanie wszystkiego"? Zabójczy wirus zdechnie z głodu?
Nie zdechnie, za to jest spora szansa, że z głodu zdechnie część społeczeństwa. I nie tylko z głodu, bo już teraz więcej osób umiera w wyniku "polityki antypandemicznej" niż na skutek samego zakażenia straszliwym wirusem.
> cały świat się zmaga z Pandemia
A ta Pandemia, to jakaś bogini, że piszesz ją z wielkiej litery?
> wątpię , że coś się zmieni.
Nic się nie zmieni, dopóki "walka z pandemią" daje rządom i korporacjom niebagatelną i niespotykaną dotychczas władzę i możliwość zarobku.
Nie zdechnie, za to jest spora szansa, że z głodu zdechnie część społeczeństwa. I nie tylko z głodu, bo już teraz więcej osób umiera w wyniku "polityki antypandemicznej" niż na skutek samego zakażenia straszliwym wirusem.
> cały świat się zmaga z Pandemia
A ta Pandemia, to jakaś bogini, że piszesz ją z wielkiej litery?
> wątpię , że coś się zmieni.
Nic się nie zmieni, dopóki "walka z pandemią" daje rządom i korporacjom niebagatelną i niespotykaną dotychczas władzę i możliwość zarobku.
Mają magazyny zapchane chirurgicznymi. Poza tym Sebastian Kulczyk zalobbował. Ciech będzie produkował te z filtrem. Po roku psychopata stwierdza: sorry, to zasłanianie twarzy było o kant d potłuc. Niech się wstydzą teraz ci, co wyzywali innych w sklepach, pianę z pyska toczyli i jeszcze donosy składali. Za parę miesięcy znajdzie się następ y psychopata w dobrze skrojonym garniturze i powie: sorry, lockdown też zupełnie nie działał.
Tak w ogóle to jakby w 2019 jedna z drugą lampucera co bluzga w sklepie na ludzi bez maski zobaczyła dziecko ze szmatą na buzi i wysłuchała tłumaczenia matki, ze ona go w ten sposób chroni przed drobnoustrojami, to pierwsze by dzwoniły do mopsu, rzecznika praw dziecka i na policję, że dzieciaka męczą. To jest taka specyficzna mentalność.
A dr Rogowicz zmarł na serce. Bo tak orzekł niezależny i niepowiązany z korporacjami Newsweek. Dziękuję dobry doktorze - jak to powiedział nomen omen zamaskowany Bane w kiepskim filmie o Batmanie.
Ja tam, szczerze mówiąc, mam już tych durnych dyskusji serdecznie dosyć. Jedyny dobry sposób: zamykamy kraj na 2 tygodnie. Ale tak totalnie, zapasy i zakaz wychodzenia na ulice, żadnych stacji benzynowych, dentystów, wypadów po bułki. To zrobili Chińczycy. Ale my mamy demokrację przecież
Paaa, bez odbioru. Nie chce mi się z wami gadać
https://youtu.be/o-US0EQvU4I
Tak w ogóle to jakby w 2019 jedna z drugą lampucera co bluzga w sklepie na ludzi bez maski zobaczyła dziecko ze szmatą na buzi i wysłuchała tłumaczenia matki, ze ona go w ten sposób chroni przed drobnoustrojami, to pierwsze by dzwoniły do mopsu, rzecznika praw dziecka i na policję, że dzieciaka męczą. To jest taka specyficzna mentalność.
A dr Rogowicz zmarł na serce. Bo tak orzekł niezależny i niepowiązany z korporacjami Newsweek. Dziękuję dobry doktorze - jak to powiedział nomen omen zamaskowany Bane w kiepskim filmie o Batmanie.
Ja tam, szczerze mówiąc, mam już tych durnych dyskusji serdecznie dosyć. Jedyny dobry sposób: zamykamy kraj na 2 tygodnie. Ale tak totalnie, zapasy i zakaz wychodzenia na ulice, żadnych stacji benzynowych, dentystów, wypadów po bułki. To zrobili Chińczycy. Ale my mamy demokrację przecież
Paaa, bez odbioru. Nie chce mi się z wami gadać
https://youtu.be/o-US0EQvU4I
> Ciech będzie produkował te z filtrem
Lepsze maseczki, które dają jakąś ochronę przed wirusem, mają na tyle duże opory przepływu powietrza, że producenci montują w nich zawory wydechowe (te plastikowe "koreczki") z przodu lub po bokach.
Taka konstrukcja maseczki w jakimś stopniu zabezpiecza osobę ją noszącą, ale kompletnie w zadnym - otoczenie, bo powietrze z ust i nosa "nosiciela" wypływa sobie swobodnie przez ten zawór, bez żadnej filtracji.
Warto o tym pamiętać, kiedy władze i media będa używać szantażu emocjonalnego, jakoby osoby, które ich nie będa nosiły, stwarzają zagrożenie dla innych ;)
Lepsze maseczki, które dają jakąś ochronę przed wirusem, mają na tyle duże opory przepływu powietrza, że producenci montują w nich zawory wydechowe (te plastikowe "koreczki") z przodu lub po bokach.
Taka konstrukcja maseczki w jakimś stopniu zabezpiecza osobę ją noszącą, ale kompletnie w zadnym - otoczenie, bo powietrze z ust i nosa "nosiciela" wypływa sobie swobodnie przez ten zawór, bez żadnej filtracji.
Warto o tym pamiętać, kiedy władze i media będa używać szantażu emocjonalnego, jakoby osoby, które ich nie będa nosiły, stwarzają zagrożenie dla innych ;)
"Małgorzata Rogiewicz, córka zmarłego lekarza, prostuje pojawiające się w internecie informacje. I w rozmowie z naTemat apeluje: Proszę, by nie łączyć śmierci taty z przyjęciem drugiej dawki szczepionki... Tata od bardzo dawna chorował na serce"
No cóż, każdy argument jest dobry, żeby przepchnąć kolanem swoją rację. Dla podkręcenia emocji można oponenta nazwać starą lampucerą, albo psychopatą w dobrze skrojonym garniturze.
Oj! Nie ładnie Raven, nie ładnie!
No cóż, każdy argument jest dobry, żeby przepchnąć kolanem swoją rację. Dla podkręcenia emocji można oponenta nazwać starą lampucerą, albo psychopatą w dobrze skrojonym garniturze.
Oj! Nie ładnie Raven, nie ładnie!
Odnotowuję rażący kontrast w sposobie informowania o śmierci schorowanych osób, u których przed samym zgonem test wykazał covid oraz o śmieci osób, którzy zmarli w niedługim czasie po podaniu szczepionki i również nie cieszyli się najlepszym zdrowiem. Zastanawiające jest też wykreślenie osób przewlekle chorych z listy osób uprawnionych do szczepienia w pierwszej kolejności.
W statystyce, w przypadku śmierci ludzi schorowanych odnotowywany jest Covid19 i choroby współistniejące, ponieważ jest udowodniony związek pomiędzy tymi chorobami, a śmiercią.
W przypadku śmierci osób zaszczepionych i niezaszczepionych takie adnotacje sugerowałby na związek pomiędzy szczepieniem, a śmiercią. Jeżeli do tej pory nikt nie udowodnił związku szczepionki ze śmiercią, to wskazywanie takiego związku byłoby bezpodstawne, na dodatek wprowadzające odbiorców w błąd. Mam nadzieję, że wkrótce zaszczepiona będzie większość Polaków, więc i siłą rzeczy większość spośród zmarłych będą stanowić osoby zaszczepione. Przecież to paradoks, żeby łączyć ze sobą te fakty bez jakichkolwiek dowodów.
W przypadku śmierci osób zaszczepionych i niezaszczepionych takie adnotacje sugerowałby na związek pomiędzy szczepieniem, a śmiercią. Jeżeli do tej pory nikt nie udowodnił związku szczepionki ze śmiercią, to wskazywanie takiego związku byłoby bezpodstawne, na dodatek wprowadzające odbiorców w błąd. Mam nadzieję, że wkrótce zaszczepiona będzie większość Polaków, więc i siłą rzeczy większość spośród zmarłych będą stanowić osoby zaszczepione. Przecież to paradoks, żeby łączyć ze sobą te fakty bez jakichkolwiek dowodów.