Czas dostawy wydłużył się z godziny do ponad dwóch. Jedzenie zimne, zupełnie bez rewelacji, a w dodatku miniaturowa porcja (troche sałaty, garść mięsa, pokrojony kawałek pomidora i dosłownie parę frytek). Straciłem czas, pieniądze, a głodny jak byłem, tak jestem... Jedyny plus, że w końcu dowieźli.