Widok
Matka Chrzestna a blogoslawienstwo
Sprawa jest dosc delikatna....
Moja Mama nie zyje... a coraz czesciej zastanawiam sie jak to bedzie podczas blogoslawienstwa - niekorzy pytaja, czy moja Matka Chrzestna poblogoslawi mnie w imieniu Mamy?
Szczerze nawet o tym nie myslalam, a teraz mam metlik w glowie, czy nie powinnam jednak mojej chrzestnej tego zaproponowac.... A moze to ona sama powinna wyjsc z inicjatywa?
Moja Mama nie zyje... a coraz czesciej zastanawiam sie jak to bedzie podczas blogoslawienstwa - niekorzy pytaja, czy moja Matka Chrzestna poblogoslawi mnie w imieniu Mamy?
Szczerze nawet o tym nie myslalam, a teraz mam metlik w glowie, czy nie powinnam jednak mojej chrzestnej tego zaproponowac.... A moze to ona sama powinna wyjsc z inicjatywa?
Asia, nie wiem czy dasz sobie z tym rade... U mnie wiesz ze nie bylo Taty, blogoslawienstwa udzielali rodzice Mariusza i moja mama, w trojke. Gdyby dolaczyl do nich moj chrzestny, tym bardziej by mnie dlawilo w gardle. To by bylo zupelne podkreslenie tego ze Go wsrod nas fizycznie nie ma i choc chwila doniosla, to ja bym sie tak poplakala, ze nie moglabym dlugo dojsc do siebie. Wiem to na pewno.
Ja bym wolala w Twojej sytuacji blogoslawienstwo wylacznie ze strony Taty + strona Krzyska. Wyobraz sobie jak zareagujesz w obydwu sytuacjach, gdy to chrzestna bedzie Was blogoslawic i gdy tylko Twoj tata.
Podziekowan dla rodzicow tez nie mielismy z wiadomych powodow. Te najwazniejsze osoby wiedzialy co mamy dla nich w sercu i podziekowania byly zbedne. Nie chcialam sie zanosic potokiem łez, bo wiem ze wiele osob by do mnie dolaczylo, czesc by wyszla z sali, zeby sie uspokoic. Nie chcialam, a Rodzice i tak wiedza.
Ja bym wolala w Twojej sytuacji blogoslawienstwo wylacznie ze strony Taty + strona Krzyska. Wyobraz sobie jak zareagujesz w obydwu sytuacjach, gdy to chrzestna bedzie Was blogoslawic i gdy tylko Twoj tata.
Podziekowan dla rodzicow tez nie mielismy z wiadomych powodow. Te najwazniejsze osoby wiedzialy co mamy dla nich w sercu i podziekowania byly zbedne. Nie chcialam sie zanosic potokiem łez, bo wiem ze wiele osob by do mnie dolaczylo, czesc by wyszla z sali, zeby sie uspokoic. Nie chcialam, a Rodzice i tak wiedza.
[/URL][url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

[/url]
Asiu to chyba zależy w jakich relacjach jesteś z Chrzesną jesli jest ona Cio bardzo bliską osobą to jak najbardziej, jeśli tak sobie to lepiej nie - niech pobłogosławi trójka rodziców- ja często chodzę po weselach - możesz m iwierzyć tak często się zdarza.... Aha jeśli mogę coś doradzić to rozmawiając z orkiestrą powiedź im jaka jest sytuacja ...
pozdrawiam serdecznie
kasia
www.tandem.digfot.com
pozdrawiam serdecznie
kasia
www.tandem.digfot.com
U kolezanki na blogoslawienstwie byli w 3-ke (jej mama, rodzice narzeczonego). A potem przy podziekowaniach podczas wesela tez byli w 3-ke, ale wujek byl uprzedzony, zeby od razu porwac kolezanki mame do tanca, bo po podziekowaniach mialy te 3 pary zatanczyc. Ale to bylo w sytuacji, gdzie ojciec nie zyl od wielu lat, a i tak za bardzo zzyty z corka nie byl, wiec jakiegos strasznego wzruszenia i smutku z tego powodu nie bylo.
U mnie nie bylo blogoslawienstwa wspolnego, bo nie starczylo czasu. Za to przy podziekowaniach obie mamy sie poplakaly i ja tez, bez wzgledu na obecnosc tatusiow:) Po prostu taki uroczysty moment.
U mnie nie bylo blogoslawienstwa wspolnego, bo nie starczylo czasu. Za to przy podziekowaniach obie mamy sie poplakaly i ja tez, bez wzgledu na obecnosc tatusiow:) Po prostu taki uroczysty moment.