Jestem matką dwójki dzieci. Starsze dziecko skończyło szkołę podstawową, młodsze nadal jest uczniem ZSJ. Zdecydowaliśmy się przenieść nasze dzieci do "Jezuitów" ze względu na małe klasy, bardzo dobre wyposażenie klas w pomoce naukowe oraz na wyjątkowe podejście do nauczania i uczniów. Nie zawiedliśmy się. Nauczyciele są bardzo otwarci na dialog z rodzicami, każda konsultacja to konstruktywna rozmowa i konkretnym planem działania, czego brakowało mi bardzo w szkole powszechnej. Duża liczba projektów zespołowych zarówno tych wew. w szkole jak i międzyszkolnych czy międzynarodowych, co bardzo otwiera dzieciaki na świat. Kadra wyjątkowo podchodzi do wychowywania uczniów, zwraca uwagę nie tylko na edukację programową ale kładzie również duży nacisk na edukację duchową. Chodzi mi tu o lekcję z filozofii czy retoryki. Dużo się rozmawia z uczniami, rodzicami na temat relacji, przyszłości i rozwiązywania problemów. To podejście świetnie sprawdza się w czasie pandemii, kiedy dzieci i młodzież stoi przed trudnymi wyzwaniami jak nauka on-line. Dobry kontakt z nauczycielami oraz fachowa opieka psychologiczna bardzo pomogła nam w tym roku. Do ideału brakuje stypendiów naukowych i sekcji UKS