Odpowiadasz na:

Nie robię zakupów u nich od pół roku. Pomijam, że często miałam na etykiecie zupełnie co innego niż w środku. To przebolałam. Pomyliły się i tyle. Ostatni raz jak byłam u nich akurat z córką,... rozwiń

Nie robię zakupów u nich od pół roku. Pomijam, że często miałam na etykiecie zupełnie co innego niż w środku. To przebolałam. Pomyliły się i tyle. Ostatni raz jak byłam u nich akurat z córką, poprosiła mnie o parówki. Pytam więc panią, które mają najwięcej mięsa lub są z szynki i bez glutaminianu sodu. I słyszę od jednej z ekspedientek: "och te mamuśki, tyle się mówi o szkodliwości parówek, a one swoje. Trują te biedne dzieci." Moje dziecko spojrzało na mnie z wyrzutem, a ja podziękowałam za zakupy. Od tamtej pory jako wyrodna matka nie chodzę tam

zobacz wątek
7 lat temu
~mama

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry