Dzień doby, ja miałem taką sytuację, że chorowałem ale nie zaraziłem domowników. Natomiast bardzo dokładnie przestrzegałem zasad higieny, tzn. wszystko dezynfekowałem i chodziłem w maseczce. Jest...
rozwiń
Dzień doby, ja miałem taką sytuację, że chorowałem ale nie zaraziłem domowników. Natomiast bardzo dokładnie przestrzegałem zasad higieny, tzn. wszystko dezynfekowałem i chodziłem w maseczce. Jest to możliwe ale trzeba się odizolować od domowników na czas choroby. W przeciwny przypadku raczej się domownicy zarażą.
Co do oddawania osocza to jeśli się Pani zgłosi to zrobią Pani test na przeciwciała wtedy.
Pozdrawiam
zobacz wątek