Odpowiadasz na:

Re: Mąż mnie zdradził, co robić??

mysle...róznie to jest-
ja na tę kolezanke za bardzozła nie jestem
mój były był specyficznym draniem,kłamca i kombinatorem..wiec
podejrzewam ,ze sie dobrze zakręcił

... rozwiń

mysle...róznie to jest-
ja na tę kolezanke za bardzozła nie jestem
mój były był specyficznym draniem,kłamca i kombinatorem..wiec
podejrzewam ,ze sie dobrze zakręcił

szczerze---przyznajmy to przed soab i panie i panowie -czy nie było choc jednej
podbramkowej sytuacji???
kiedy ..moze nie doszłoby do zdrady fizycznej....a w myslach
az buzowało??ppp

z emocji zbudowani jestesmy
nie tłumacze nikogo
bo sa tez inne mechanizmy
w kazdym razie dopuszczam pewne okolicznosci łagodzace i wyjatkowe

mozliwosci wybaczenia
ale to wyjatki!

pamietam tez taka sytuacje

stałam na "wyskokowym" stoisku...sobota...facet kupuje tylko prezerwatywe...pachnacy ogolony...no wiecie---wyjsciowy
ja wiem,ze ma zone wysoko w ciąży
no wiec..po co mu ta guma?
jak to kupował to ewidentnie widac było,ze ----musi!
to sie czuło..takie zażenowanie i lekka nerwówke
zaden wstyd przy kupnie
bo takie zestawy plus alkohol to na takim stoisku w wolen dni,nocki --codziennosc
wiec pewniak---ze to nie o rzecz na ladzie chodziło...
dalej nie musze pisac

same wiecie,ze i nam czasem zawory ledwo trzymaja,trzymały swego czasu
a mezczyzna moze i tak samo ,moze i wiecej czasami

ja jestem w stanie to zrouzmiec----kiedy muss ....ale

zrób to tak ,zeby sie nigdy nie dowiedziała
i tak,zeby nie miała z tego powodu klopotów zdrowotnych
i nie z kolezanka,siostra,tesciowa itd...daleko od domu

wiecie w czym rzecz..
nie cierpie zdrady---to nie chodzi o sam seks
ale o brak bezpieczenstwa,utrate zaufania...przestajesz wiedziec i ufac---z kim masz do czynienia?
jakie on ma granice,czego sie spodziewac...czy to raz,czy wiele ?
czy skonczy
czy nie zdradzi w powazniejszych momentach..np w chorobie

no i kwestia nieprzenoszenia chorób
faceci nie zdja sobie sprawy,ze oni nosza a my chorujemy i choruja nasze dzieci w łonie
a potem --skad to sie wzieło?i nie musi to byc wcale wenerka,
to sa odmienne ,indywidualne szczepy--rozne tych samych żyjatek
te same ale u kogos innego zjadliwe ,,i poczasie robiace spustoszenie w róznych miejscach ,...takze w jamie ustnej

zdrada jest z róznych stron nie fair i niebezpieczna
rzadko kiedy otworzyła komus oczy..uleczyła:(

zobacz wątek
9 lat temu
~isztar

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry