Wczoraj zaproponowałam mężowi żeby przebadal hormony, powiedział że nie ma nic przeciwko, aczkolwiek wiem, że w jego przypadku od słowa "zrobię to" do faktycznego zrobienia dosyć daleka droga. Tak...
rozwiń
Wczoraj zaproponowałam mężowi żeby przebadal hormony, powiedział że nie ma nic przeciwko, aczkolwiek wiem, że w jego przypadku od słowa "zrobię to" do faktycznego zrobienia dosyć daleka droga. Tak czy inaczej wątpię aby hormony były przyczyną tego stanu. Bardziej obstawiam, że on po prostu nie ma ochoty na moją osobe. Faktem jest, że wielokrotnie przekładal masturbacje nade mnie. Zapomniałam jeszcze napisać wcześniej, a może być to dosyć istotne, że mąż jeśli już ma ochotę na seks jest to zawsze po alkoholu. Wczoraj po kilku tygodniach doszło do stosunku i teraz się zastanawiam czy przyczyną było moje poranne zapytanie o hormony czy może fakt, że wypił piwo, a może dwa w jednym? W każdym razie w obecnej sytuacji trudno jest mi uwierzyć w jego czystość intencji seksualnej.
zobacz wątek