Re: Mąż ze mną nie śpi
Solidarność plemników i huknęli na sosnę, że prowokacja, że chrapie, że to jej wina.
Napisała po prostu, co czuje, niezależnie od tego, co jest praprzyczyną tego stanu. Wydaje mi się, że...
rozwiń
Solidarność plemników i huknęli na sosnę, że prowokacja, że chrapie, że to jej wina.
Napisała po prostu, co czuje, niezależnie od tego, co jest praprzyczyną tego stanu. Wydaje mi się, że każda kobieta by się tak poczuła. Tak samo, jak czuje się mężczyzna, gdy "żona z nim nie śpi". Chciała wyrzucić tę gorycz, żeby poczuć ulgę, ale pomóc - to my jej nie pomożemy.
zobacz wątek