Widok

Mąż ze mną nie śpi

Mąż ze mną nie śpi. Stwierdzam fakt. Powiem tyle, próbowałam już wszystkich standardowych sposobów i próbowałam xyz miesięcy na wszelkie sposoby. Nie, nie jest gejem. Traktuje mnie normalnie, rozmawia, nie izoluje się w jakimś ekstremalnym stopniu, po prostu nie ma tej jednej rzeczy - nie śpi ze mną.

Wytłumaczę może, czemu to jest dla mnie problem, poza standardową biologiczną frustracją: czuję się niekochana, niechciana, bezwartościowa i czuję się po prostu jak śmieć codziennie wieczorem. Nie radzę sobie w tej chwili kompletnie. Nie jestem w stanie zasnąć, jeśli on o tej samej porze idzie spać. Czuję się upokarzana każdą chwilą, gdy on jest wieczorem koło mnie i nic ode mnie nie chce.

Nie wiem, co zrobić, nic nie skutkuje, ani rozmowy, ani wszelakie sposoby wzbudzenia chęci na łóżko. Jestem w tej chwili w głębokiej depresji gdzieś tam, zmuszam się tylko do chodzenia do pracy, natomiast na niczym mi już nie zależy.

Jeśli ktoś ma coś sensownego do powiedzenia, albo podobny problem, proszę o kontakt.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
Czy ja dobrze czytam na suwaku, że jesteście dwa miesiące po ślubie?
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
może głośno chrapiesz albo się wiercisz w nocy ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
dajcie spokój - post jest prowokacją. przecież to od razu widać.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Drogi Krisie, post nie jest prowokacją, tylko prośbą o pomoc.

Do przedmówczyni - tak, jesteśmy dwa miesiące po ślubie, natomiast to o niczym nie świadczy; znamy się od ponad 10 lat. Kilka miesięcy temu było jeszcze wszystko OK, a potem coś się stało. Nie wiem, co.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
masz bardzo specyficzny styl pisania, i zawsze są to prowokacje a'la powyższa. pozdrawiam wszystkich którzy dadzą się wciągnąć w konwersację z tobą. ps. nie warto tracić nocy na pisanie bzdur, lepiej się wyspać porządnie. pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Sosna, znacie się 10 lat, a od kiedy jesteście parą?
Bo znamy się nie znaczy jesteśmy ze sobą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
fizyczna bliskość nie zawsze jest wykładnikiem "bycia" z kimś... czasami, jeśli intensywnie o kimś myślisz, i jeśli serce jest zajęte tą osobą, to jest to forma więzi, równie mocna i równie rzeczywista - przynajmniej ja tak odczuwam... tzn. można FORMALNIE nie być w parze ;):)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mogę z tobą pospać a rano przeanalizujemy co ewentualnie może być z tobą nie tak?
odp.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też tak pomyślałam, że to może o to chodzić...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety Sosenko, często bywa tak, że sam fakt ślubu na faceta wpływa jak wojskowa dawka bromu ... Po 10 latach to może ożenił się z Tobą bo "wypadało" i bardziej Ty tego chciałaś, może ma najczęstszą chorobę postawy u żonatych facetów (czyt. pupa na boku), może jeszcze cała ślubna akcja odbija mu się na psyche i po prostu potrzeba czasu - wiesz, facet nawet jak powie, że "bardzo tego chciał" to w głębi duszy i tak może być przyciśnięty wizją jednej baby do końca życia, a w końcu może się nerwi ciągle na Ciebie bo ślub wzięliście na kredyt na 5 kolejnych lat po 500 zł miesięcznie ...
Dużo by o tym gadać, jestem pesymistą - stąd takie słowa nie inne. Najsampierwsze rozwiązanie - bierz go za kudły i rozmawiajcie. Daj mu piwo, posadź na kanapie i każ mówić. Mówić całą prawdę aż do bólu i szykuj się, że to może albo pomóc albo nie. Powodzenia.
Choćbym zgłupiał to życia nie zrozumiem, poza tym jestem aktorem i najlepiej wychodzi mi granie skończonych idiotów.
Avatar w pełnej krasie: http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,tyle-dobrego-z-tych-mistrzostw,935474.html
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
W którymś wątków napisałaś, że nie masz czasu na hobby, bo musisz dużo i ciężko pracować, żeby do czegoś dojść. A po pracy to chcesz mieć spokój.

No to masz. Błogi spokój.

Oczami wyobraźni widzę kobietę. Spełnioną pracownicę dużej korporacji, może panią menadżer. Przychodzi do domu i realizuje napięty program dnia. Wspólna kolacja i seks w poniedziałki, czwartki i soboty, chyba że mamy rok przestępny.
Może Cię zaskoczę, ale my mężczyźni nie jesteśmy maszynami. Jeśli traktujesz swojego faceta (tzn nie zarzucam, bo nie wiem, ja tylko zgaduję) przedmiotowo, to jemu się zwyczajnie może nie chcieć być punktem w Twoim harmonogramie.
W owłosionej piersi małpoluda bije serce, pod cofniętym czołem troglodyty są jakieś tam myśli. Może na to nie wyglądamy, ale też gdzieś w głębi jesteśmy ludźmi.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
Zielony, czepiasz się :)
pracowała dużo bo nie była mężatką. :)
Jak kobieta nie chce- piszecie, że stosuje nagrody i kary.
Jak chce to traktuje was przedmiotowo.
Ot męska logika.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
;)))))))


http://forum.trojmiasto.pl/niskie-libido-u-mezczyzn-t192789,1,50.html



Pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
A u mnie jak sie tak zaczęło to po następnym 1 roku miałam rozwód, stwierdził, że mnie juz nie kocha i odszedł z koleżanką swoją z pracy a mnie zostawił z 4 miesiecznym dzieckiem. Juz się pozbierałam, moje dziecko ma 3 latka i nie poznaje ojca, a on jej nie bierze. Dziecko zrobił sobie nowe i to od razu z nową dziewczyną, która prawdopodobnie jest z nim z powodu jego stanowiska, kasy i łatwego, przyjemnego życia. Zobaczymy jak będzie dalej. Ja go kochałam naprawde i co z tego??? mam 33 lata i zrabane życie :(
Oby u Ciebie było inaczej.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
to zrobił chamstwo. Efekty tego czynu będą oddziaływać na dziecko.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm... 3 razy w tygodniu, to niektórzy mają fajnie!

ps. pozazdrościć z lekka...?

:)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
to miało byc do zielonego, lub do tych co 3 razy w tygodniu sa w stanie doświadczyć tegoż zasczytu błogiego ;)

pozdrawiam
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znaczy są zaszczyceni tym zaszczytem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Solidarność plemników i huknęli na sosnę, że prowokacja, że chrapie, że to jej wina.
Napisała po prostu, co czuje, niezależnie od tego, co jest praprzyczyną tego stanu. Wydaje mi się, że każda kobieta by się tak poczuła. Tak samo, jak czuje się mężczyzna, gdy "żona z nim nie śpi". Chciała wyrzucić tę gorycz, żeby poczuć ulgę, ale pomóc - to my jej nie pomożemy.
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
większość wpisów zamiast dotyczyć problemu, wchodzi w regiony życia prywatnego z detalami - a przynajmniej takie sprawia wrażenie przy pierwszym kontakcie. po przeczytaniu 5-10 typowych postów, ma się serdecznie dosyć życia. wirtualna pseudologia.
ps. Rut - Twoja avka to hardcore. pozdro.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam sentyment do tego avatara
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
polubiłem go od pierwszego ujrzenia - poważka. :) nie zmieniaj czasem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Póki sentyment będzie trwać :)
lubię cyfry i litery
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@Rut
No dobrze poniosło mnie.
Jej post http://forum.trojmiasto.pl/Poznam-naturalna-kobiete-szczera-zadbana-usmiechnieta-t197313,1,2.html z 2010-12-10 01:35 nie wzbudził mojej sympatii. Spowodował, że mam jakiś tam obraz. Nic na to nie poradzę.

Nie potrafię sobie wyobrazić powodu, dla którego mężczyzna będąc 2 miesiące po ślubie nie miał od kilku (czyli od 3 do 9) miesięcy ochoty na seks. To się w mojej małej czaszce małpoluda nie mieści.

Mając więc niekorzystny obraz jej, do tego brak racjonalnych powodów jego zachowania upatruję przyczyn gdzie indziej. To na pewno.

Po drugie być może fakt, że Pan Zielony nie współczuje Sośnie może mieć źródło w Panu Zielonym :).

@Mycholina
Ja Ci chyba musiałem kiedyś coś napisać, co poruszyło jakąś Twoją czułą strunę...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
;))))))))

...uprzejmie donosze, ze ze mna tez nie....:D ale proponuje przesledzic sniezynki teraz wszedzie ich pelno....:P

Pozdrawiam

P.S. trzymam z plemnikami ....:D - prowokacja jak nic...wystarczy poczytac posty...a Kris wygral samochod...:D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
kosiam cię .
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
No przecie spać z nią nie będziemy!!!

;P
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
I Alleluja!!!


:)

ps. dobranoc wszystkim
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziękuję tym, którzy wypowiedzieli się miło. Zwłaszcza osobom, która napisała do mnie na priv.

Do domorosłego detektywa - nie, nie jestem "menedżerką w korporacji" (cóż za stereotypowe i ograniczone myślenie).

Mój post dotyczył określonego problemu w życiu osobistym i fajnie, że odezwały się do mnie osoby mające podobne doświadczenia lub mające pomysł na to, co zrobić. Cieszę się, że reszta z was miała chwilę radości, życzę powodzenia w życiu osobistym i zawodowym. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"osobom, które napisały", oczywiście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
to hcoc domnie ja sie przespie z toba
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
śpij z pluszakiem i po kłopocie/najlepiej misiem jakimś/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
moze on ma jakis kryzys? w pracy nie idzie? moze fizycznie..cos sie zmienilo i nie moze..moze..pogadaj z nim?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może on nie chce z nią spać?!

...

z jakiegoś powodu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
może puszcza w nocy bąki ....

i dlatego.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale on, czy ona?

;P
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
no przecież, że nie on ... :P

Faceci nie puszczają w łóżku bąków :P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
no nie, tylko motylki przecież puszczają!

;P
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
współczuje ja mogę się z Tobą przespac pozdrawiam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
a Kręgosłupek wytrzyma? :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak maz nie daje ci satysfakcji to moze ja moge.. pozwole Ci byc kobieta w tym trudnym meskim swiecie az bedziesz prosic o jeszcze resztka tchu.. lozko jest waxzne moze zacznic ty go ignorowac i moze zauwazy zmiane lub macie juz siebie dosc.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie wiem co powiedziec,ale skoro ty chcesz a maz nie to z toba raczej wszystko jest w pozadku.problem raczej tkwi w nim,ale co i jak,musiala bys opowiedziec,bo nie znam szczegolow.ani ciebie,tak moze cos bym podpowiedzial.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Współczuję, ale problem powstał dużo wcześniej. Trzeba było razem zamieszkać rok przed ślubem. Wtedy by wyszły wszystkie ukryte dziwactwa obu partnerów. Dla wielu młodych facetów regularne współżycie z kobietą nie jest aż tak ważne. Może nastąpić nasycenie pewnych iluzji przedślubnych i wręcz niechęć do obowiązków małżeńskich, ucieczka do alkoholu, przyjaciół, starych koleżanek.
http://www.zewecki.pl
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nowy poprawna pisownia też jest ważna (przynajmniej dla niektórych )
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
SuperMan niekoniecznie znalazłeś właściwą przyczynę problemów autorki wątku ale w jednym masz rację. Bzdurą jest zabranianie (przez kościół i nasze wyznaniowe pruderyjne społeczeństwo) seksu przedślubnego. Para przed podjęciem tak ważnej decyzji powinna się wzajemnie poznać tak bardzo jak to tylko możliwe. W łóżku także. Żeby potem uniknąć rozczarowań.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.

Stanisław Lem
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
LUBIE SIE POZNAWAC;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ZSZOKUJ GO;-) ZROB KOLACJE ZAZUC SEXI CIUSZKI,MOZE JAKIS BAT NA NIEGO KUP
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeżeli nie chce sypiać z tobą to są 3 odpowiedzi na pytanie dlaczego:
1. Ma inną babkę na boku.
2. Seksualna rutyna przestała go podniecać. Załóż coś seksownego, zadbaj o siebie, popróbuj nowych rzeczy w seksie. Jeżeli zasmakuje w tym to wszystko wróci do normy.
3. ma problemy z erekcją i wstydzi ci się o tym powiedzieć.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
To są 3 najbardziej trafne odpowiedzi, na tym zakonczmy ten watek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie śpi , bo całą noc głośno chrapie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba ten post wyczerpuje temat. Moim zdaniem przyczyny moga byc tylko takie... Sorki, ale to prawda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie śpi, bo może bąki puszczasz?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jest seksoholikiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze zgloscie sie na terapie... Sa specjalisci, ktorzy na pewno wam pomoga :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja jestem specjalistą. Pierwsza terapia za darmo. Która chętna ?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba tobie potrzebna jest terapia. Natychmiastowa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"Wiosenka", lepiej nie próbuj u mnie , bo później nie dasz mi spokoju ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
albo cierpi na "anoreksje seksualna"

http://fitness.wp.pl/zdrowie/psychologia/art164.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ciekawa ta teoria o "anoreksji seksualnej"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kup sobie wibrator.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój mąż też ze mną nie śpi ....
BO GO JESZCZE NIE MA NIESTETY

weź rozwód.. o
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ale jej rady dajesz, weźmie rozwód to zacznie szukać następnego - będziesz miała większą konkurencję. Tylko że ona może być bardziej napalona i mieć większe doświadczenie w byciu żoną;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
buractwo i prostactwo nas otacza.. brrrr....

Anty ja lubię konkurencję :)) chociaż nudno nie jest :D

a do autorki, skoro nie czujesz się kochana, nie układa się wam to może jakiś psycho pomoże ? Sama w to nie wierzę bo oni tylko kasę wyciągają.. ale może warto ? nie to, że sama korzystam z takich "terapii" :) A jeśli rozmowy nie przynoszą skutku to po co brnąć w to dalej ? Zamknąć jeden dział życia i rozpocząć nowy o lepszym tytule :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O ile w kwestiach osobistych psycholog bardziej szkodzi niż pomaga, to przy konflikcie w związku przydaje się mediator. Chociaż chyba ciężko jest znaleźć kogoś obiektywnego, bo jednak to jaką płeć będzie miał ten terapeuta może mieć znaczący wpływ na to kogo będzie faworyzował (niezależnie od poziomu świadomości tego co robi). Ale zawsze lepszy rydz niż nic.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
doświadczenia z przeszłości ? :)
tak czy siak w moim przypadku śmierdziało by to rozwodem, o !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
sylvusiax ty nigdy nie bedziesz miała męża bo masz sfatygowaną wyliniałą żenue niestety
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
słuchaj no, chamie bity w ryło, szanuj się w tekstach bo zaczynasz przeginać. Ani to zabawne ani prowokujące. Rynsztokiem zalatuje i prostactwem.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
stul pysk zgredzik
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja pie**olę.. Czy już naprawdę jeden pajac z drugim nie może się powstrzymać?
Żałuję, że internet stał się rzeczą tak łatwo dostępną. Za czasów modemów człowiek wchodził w sieć kiedy musiał i z szacunku dla swojego i cudzego czasu nie śmiecił na forach. A i g*wniarzerii mniej było i nikomu nie przychodziło do głowy pisać "a ty to nigdy męża nie znajdziesz bo..." czy "stul pysk.." podpisując się oryginalnym nickiem jak antyHalewicz - doprawdy..szczyt słownej finezji, błysk geniuszu i mistrzostwo ciętej riposty w jednym..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie kłócic sie polaki!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie z Toba moge przespac :P:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakbym nadal był harcerzem, to też bym mógł..pod jednym namiotem... Ale teraz dorosłem i nieco się obawiam :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Swinger party lub podobne (29 odpowiedzi)

Gdzie w Trojmiescie bądź okolicach można się wybrać na jakieś kameralne swinger party ? Moze ktoś...

Gay Gdańsk (132 odpowiedzi)

JA 21 lat strarówka...

Jak przekonać męża do powrotu? (115 odpowiedzi)

Miesiąc temu zostawił mnie mąż wyprowadził się bez uprzedzenia kiedy byłam w pracy. Na początku...

do góry