Re: Melomani na rowerach
To inne wykroczenie :) Ale to, że ktoś wchodzi na ddr nie upoważnia do ataku na taką osobę, ani nie wyłącza odpowiedzialności nadjeżdżającego rowerzysty za ew. kolizję. Także trudno, jak ktoś idzie...
rozwiń
To inne wykroczenie :) Ale to, że ktoś wchodzi na ddr nie upoważnia do ataku na taką osobę, ani nie wyłącza odpowiedzialności nadjeżdżającego rowerzysty za ew. kolizję. Także trudno, jak ktoś idzie ddr. to niestety, ale delikwenta trzeba powoli ominąć, bez żadnej agresji. Od wymierzania kar jest staż miejska i policja. Żadnych samosądów w stylu rozjeżdżanie :)
A ja myślałem, że rower uspokaja... widać, jestem stary :P
zobacz wątek