Puk Puk
Szaleństwo zapukało do metaloweych bocznych drzwi mojego umysłu ze skrzypem je otwierając z każdą kolejną godzina pracy. Mgły pomysłow zmieszane w kolorową parę wylały sieleniwie przez uchyloną...
rozwiń
Szaleństwo zapukało do metaloweych bocznych drzwi mojego umysłu ze skrzypem je otwierając z każdą kolejną godzina pracy. Mgły pomysłow zmieszane w kolorową parę wylały sieleniwie przez uchyloną przez szaleństwo szparę. Zauważyło ono też różnokolorowe rozbłyskiza drzwiami. Skrzyp skrzyp skrzyp powoli rozchylające sie drzwi.
zobacz wątek