Makaron bez smaku pływał w oliwie, zupa chłodna. Pani z obsługi w czerwonych włosach źle robi temu miejscu. Wulgarny wygląd, głośny śmiech i rozmowy z koleżankami, wypięta do okienka kuchennego, cała sala obserwuje jej pupę, zamówienie przyjmowała popijając napój z dużego kubka w środku z łyżeczką zero kultury, jak w kiosku z piwem na pewno nie wrócę. Pani odbiera apetyt