No tak, wszystko dla frajdy ludzi.
Hoduje się kolejne atrakcyjne wizualnie koty, tzw. rasowe. Mnoży się je bez pomyślunku, bez żadnej potrzeby. Jedyną "potrzebą" jest chęć posiadania uroczego, futrzanego zwierza przez człowieka....
rozwiń
Hoduje się kolejne atrakcyjne wizualnie koty, tzw. rasowe. Mnoży się je bez pomyślunku, bez żadnej potrzeby. Jedyną "potrzebą" jest chęć posiadania uroczego, futrzanego zwierza przez człowieka. Produkcja masy ładnych zwierzątek do obejrzenia ku uciesze gawiedzi. Obejrzą, za bilety zapłacą, pewnie kupią kilkanaście kotów, hodowca zarobi. I będzie to trwało dopóki dopóty w człowieku będzie chęć posiadania na własność żywej maskotki. Trzeba się natomiast skupić na wygaszaniu trzymania zwierząt domowych, gdyż to właśnie napędza owe hodowle uzależniając mnóstwo zwierząt od człowieka. Zwierzęta powinny żyć wolne, same zdobywać jedzenie, a nie czekać na miseczkę pełnej karmy w sosie z rąk ludzkich czy na to, aż człowiek łaskawie wyprowadzi na spacer. Nikt was na wystawie nie trzyma. Nikt was nie trzyma na uwięzi. Nikt was nie kastruje. Nie musicie nikogo się pytać, czy i kiedy wolno wam wyjść czy zjeść. Dlaczego więc robicie to niektórym zwierzętom?
zobacz wątek