Każdy tylko narzeka zamiast samemu się przekonać. Byłam, zobaczyłam i mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce.
Wystrój - fakt - mógł być bardziej nowoczesny ale w końcu chodzi o dobre jedzenie a nie o to na czym siedzę, a dania są pyszne. Może ktoś miał pecha i coś "wyczuł" nie tak ja nie mogę powiedzieć złego słowa na jakość obiadu. Ryba jest w cenie, ale wiem co jem i że jest to świeże, a jak mam iść nad morze, gdzie zaserwują mi starą rybę która moczyła się pół dnia w wodzie i soli żeby być "świeżą" to mam to w nosie, a tu wiem że wszystko jest z pierwszej ręki i nie będę miała rewolucji żołądkowych. Ja poprosiłam o małą porcję i nie mogę narzekać bo najadłam się do syta a zapłaciłam 35,90 za zestaw z dorszem.
Próbowałam także garmażu i się ZAKOCHAŁAM w tatarze z łososia - kto nie jadł niech nadrobi - PYSZNNNNEEE :) a i na święta na bank zakupię ich własnoręcznie wędzoną rybkę - jest fenomenalna.
Jest tłoczno, ale dla mnie to tylko zaleta bo świadczy o tym, że jest tam smacznie, bo przecież jak by było tam takie złe i drogie jedzenie nie byłoby takich kolejek... ;)