Widok
Mieszkania w TBS
Mam znajomych którzy mają mieszaknie w TBS-ach. Również wykupili partycypację z tego co się orienruję to za 3 pok. mieszkanie (bardzo ladne i duże) zapłacili 50 tys., opłaty miesięczne mają ok. 500 zł. Są zadowoleni gdyż kupili je za gotówkę, a tego co ostatnio slyszalam powoli klaruje im się wykup na własność (kwestia 5-10 lat). Oni nie żałują, mają mieszaknie, dom im się buduje. Są zadowoleni. Ale to sprawa indywidualna zapewne.
...
W tbs-ie jest możliwość kupienia mieszkania na własność, ale cena nie jest wcale atrakcyjna - tzn jest taka sama jak wszędzie.
Poza tym musisz mieć zarobki na określonym poziomie,żeby dostać tam mieszkanie "czynszowe" (wpłacasz wkład, którego juz nie odzyskasz, a mieszkanie nigdy nie będzie Twoje) i jeśli Twoja sytuacja finansowa się polepszy, mogą Ci to mieszkanie wymówić, albo podniosą Ci czynsz tak, ze sama zrezygnujesz
Poza tym musisz mieć zarobki na określonym poziomie,żeby dostać tam mieszkanie "czynszowe" (wpłacasz wkład, którego juz nie odzyskasz, a mieszkanie nigdy nie będzie Twoje) i jeśli Twoja sytuacja finansowa się polepszy, mogą Ci to mieszkanie wymówić, albo podniosą Ci czynsz tak, ze sama zrezygnujesz
Wkład odzyskasz jak rezygnujesz z mieszkania masz to zapisane w umowie! Powoli klarują się prawa do wykupu mieszkań.
Mamy znajomych którzy mają mieszkanie w Ekolanie i Tbs Motława. Jakość Tbsu jest o wiele lepsza. Jeżeli chodzi o kwestie "ile trzeba mieć dochodu by dostać mieszkanie w Tbsie" - uwieżcie przepisy można obejść - naprawdę!
Prawda jest taka, że Tbs jest dobrym rozwiązaniem lecz nie dla wszystkich.
Mamy znajomych którzy mają mieszkanie w Ekolanie i Tbs Motława. Jakość Tbsu jest o wiele lepsza. Jeżeli chodzi o kwestie "ile trzeba mieć dochodu by dostać mieszkanie w Tbsie" - uwieżcie przepisy można obejść - naprawdę!
Prawda jest taka, że Tbs jest dobrym rozwiązaniem lecz nie dla wszystkich.
...
Ja Ci powiem tak - mój men nadzoruje remonty w TBS-ach i podobno - same mieszkania oczywiście piękne jak są nowe, a potem to cały czas w remonty, (bo przecież, czego się spodziewać po takich tanich mieszkaniach), faktem jest, że mieszkania te nie są na wykup :/ a przecież chodzi o to żeby to mieszkanie było Twoje.
Więc ja odradzam, ale wiadomo wybór należy do Ciebie :)
Pozdrawiam :)
Więc ja odradzam, ale wiadomo wybór należy do Ciebie :)
Pozdrawiam :)
Witam Was Wszystkie! Pisze na forum po raz pierwszy, ale juz od dawna sledze wasze watki. I niestety moja pierwsza wypowiedz moze kogos urazic (choc tego nie chce), ale z przykroscia pisze ze wasze wypowiedzi sa dla mnie bzdurne na temat TBS-ow.
Sama tzn. z moim przyszlym mezem mieszkamy juz przeszlo 2 lata w mieszkaniu wzietym przez TBS. Jestesmy naprawde zadowoleni z naszego wspolnego kata. Przy zalatwianiu spraw zwiazanych z nabyciem mieszkania nie znalazlo sie nawet ani grama trudnosci aby tego mieszkania niedostac. A przede wszystkim sadwa sposoby dostania takiego mieszkania 1) przez Urzad Miasta, 2) bezposrednio przez spoldzielnie i calkowicie mowie ze nie jest trudno dostac takie mieszkanie jezeli idziesz od razu do spoldzielni.
"same mieszkania oczywiście piękne jak są nowe, a potem to cały czas w remonty, (bo przecież, czego się spodziewać po takich tanich mieszkaniach)..." - jak dla mnie to tylko pierwsza czesc tej wypowiedzi jest ok ale z druga calkowicie sie nie zgadzam. Bzdura jest ze po jakims czasie trzeba caly czas wkladac jedynie w remont. Ja ze swoim Miskiem tuz przed wprowadzeniem zrobilsmy jedynie kuchnie i sciany w pokojach pomalowalismy i jak dotad mieszkamy bez jakiegokolwiek remontu a mieszkanie nadal wyglada praktycznie jak nowe. I wcale nie sa to tanie mieszkania ba na rynku sa warte tyle samo co i normalne mieszkanie kupione wprost od dewelopera.
Mieszkania w tbs sa calkowicie na wykup i kazde mieszkanie moze byc twoje. My aby zamieszkac musielismy wplacic jedynie 1/3 wartosci mieszkania, a zeby wykupic wystarczy uzupelniec tylko kolejne 2/3 wartosci i wtedy mieszkanie jest juz Twoje. Poza tym my narazie nie bedziemy korzystac z takiej opcji bo kompletnie nie jest nam to potrzebne. A przeciez i takie mieszkanie mozna sprzedac bez problemu ale tylko wlasnia za ta 1/3 co na samym poczatku sie wplacilo, i rowniez z dziedziczeniem przez moje dzieci w przyszlosci nie bedzie problemu bop sa takie same warunki jak w mieszkaniach wlasnosciowych. Wiec majac takie warunki, ktpore sa wyszczegolnione w umowie moge spac spokojnie majac swoje cztery katy.
Kolejna bzdura jest to ze... "jeśli Twoja sytuacja finansowa się polepszy, mogą Ci to mieszkanie wymówić, albo podniosą Ci czynsz tak, ze sama zrezygnujesz..." - nigdy jeszcze sie z takim czyms nie spotkalam. A mieszkania w TBS sa dla wszytskich zarowno tych biedniejszych i bogatszych i nic takiego w umowie nie ma przewidzianego ze jezeli bedziesz zarabiac 2 albo 3 razy wiecej i Twoj dochod wzrosnie na jednego czlonka rodziny to ze odrazu zostaniesz wydalony z takiego mieszkaia albo ze ci czynsz podniosa. My do tej pory odkad mieszkamy mielismy 2 podwyzki i doslownie razem nas wyniosly ok. 3 zl, a i nasze pensje tez sie prawie podwoily.
Ta wypowiedz moze sie nie ktorym nie spodobac, no ale coz musialam sie wypowiedzic na ten temat, bo mnie az krew zalewa jak slysze takie rzeczy. A jeszcze w dodatku najczesciej pisza to osoby, ktore nie mieszkaja w takiego rodzaju mieszkaniach, a tylko maja takie doswiadczenie, ze ktos tam znajomy cos powiedzial...itp.
Ja osobiscie jestem za mieszkaniami w TBS i jak dla nas mlodych ludzi jest to dobry sposob na rozpoczecie nowej drogi zycia majac dach nad glowa i niemartwiac sie ze musze mieszkac razem z rodzicami (jedynymi albo drugimi ) :) Ale oczywiscie wybor zostawiam dla Was.
Pozdrawiam :)
Sama tzn. z moim przyszlym mezem mieszkamy juz przeszlo 2 lata w mieszkaniu wzietym przez TBS. Jestesmy naprawde zadowoleni z naszego wspolnego kata. Przy zalatwianiu spraw zwiazanych z nabyciem mieszkania nie znalazlo sie nawet ani grama trudnosci aby tego mieszkania niedostac. A przede wszystkim sadwa sposoby dostania takiego mieszkania 1) przez Urzad Miasta, 2) bezposrednio przez spoldzielnie i calkowicie mowie ze nie jest trudno dostac takie mieszkanie jezeli idziesz od razu do spoldzielni.
"same mieszkania oczywiście piękne jak są nowe, a potem to cały czas w remonty, (bo przecież, czego się spodziewać po takich tanich mieszkaniach)..." - jak dla mnie to tylko pierwsza czesc tej wypowiedzi jest ok ale z druga calkowicie sie nie zgadzam. Bzdura jest ze po jakims czasie trzeba caly czas wkladac jedynie w remont. Ja ze swoim Miskiem tuz przed wprowadzeniem zrobilsmy jedynie kuchnie i sciany w pokojach pomalowalismy i jak dotad mieszkamy bez jakiegokolwiek remontu a mieszkanie nadal wyglada praktycznie jak nowe. I wcale nie sa to tanie mieszkania ba na rynku sa warte tyle samo co i normalne mieszkanie kupione wprost od dewelopera.
Mieszkania w tbs sa calkowicie na wykup i kazde mieszkanie moze byc twoje. My aby zamieszkac musielismy wplacic jedynie 1/3 wartosci mieszkania, a zeby wykupic wystarczy uzupelniec tylko kolejne 2/3 wartosci i wtedy mieszkanie jest juz Twoje. Poza tym my narazie nie bedziemy korzystac z takiej opcji bo kompletnie nie jest nam to potrzebne. A przeciez i takie mieszkanie mozna sprzedac bez problemu ale tylko wlasnia za ta 1/3 co na samym poczatku sie wplacilo, i rowniez z dziedziczeniem przez moje dzieci w przyszlosci nie bedzie problemu bop sa takie same warunki jak w mieszkaniach wlasnosciowych. Wiec majac takie warunki, ktpore sa wyszczegolnione w umowie moge spac spokojnie majac swoje cztery katy.
Kolejna bzdura jest to ze... "jeśli Twoja sytuacja finansowa się polepszy, mogą Ci to mieszkanie wymówić, albo podniosą Ci czynsz tak, ze sama zrezygnujesz..." - nigdy jeszcze sie z takim czyms nie spotkalam. A mieszkania w TBS sa dla wszytskich zarowno tych biedniejszych i bogatszych i nic takiego w umowie nie ma przewidzianego ze jezeli bedziesz zarabiac 2 albo 3 razy wiecej i Twoj dochod wzrosnie na jednego czlonka rodziny to ze odrazu zostaniesz wydalony z takiego mieszkaia albo ze ci czynsz podniosa. My do tej pory odkad mieszkamy mielismy 2 podwyzki i doslownie razem nas wyniosly ok. 3 zl, a i nasze pensje tez sie prawie podwoily.
Ta wypowiedz moze sie nie ktorym nie spodobac, no ale coz musialam sie wypowiedzic na ten temat, bo mnie az krew zalewa jak slysze takie rzeczy. A jeszcze w dodatku najczesciej pisza to osoby, ktore nie mieszkaja w takiego rodzaju mieszkaniach, a tylko maja takie doswiadczenie, ze ktos tam znajomy cos powiedzial...itp.
Ja osobiscie jestem za mieszkaniami w TBS i jak dla nas mlodych ludzi jest to dobry sposob na rozpoczecie nowej drogi zycia majac dach nad glowa i niemartwiac sie ze musze mieszkac razem z rodzicami (jedynymi albo drugimi ) :) Ale oczywiscie wybor zostawiam dla Was.
Pozdrawiam :)
Agatha, ja mam wyraznie w umowie, iz kwota partycypacji wynosi 1/3 wartosci mieszkania i jest rownowazna z tym, ze jak bede chciala w przyszlosci wykupic mieszkanie na wasnosc to wystarczy jak wplace pozostale 2/3 kwoty wartosci mieszkania, i wtedy calosc kwoty staje sie kwota za ktora nabylam mieszkanie.
A zgadzam sie z tym ze sa rozne tbs-y i rozne warunki, ale w kazdych sa one zblizone do siebie, przynajmniej w tych ktore czesciowo sa dofinansowywane przez Urzad Miasta.
Pozdrawiam :)
A zgadzam sie z tym ze sa rozne tbs-y i rozne warunki, ale w kazdych sa one zblizone do siebie, przynajmniej w tych ktore czesciowo sa dofinansowywane przez Urzad Miasta.
Pozdrawiam :)
Sa rozne TBSy, najbezpieczniejsze sa te z udzialem miasta. W Gdynie jest to Czynszowka, a w Gdansku z udzialem miasta sa trzy... a czwarty nie. Nie pamietam w tej chwili nazw... Czasem powstaja TBSy zakladane przez prywatne osobyi tych bym sie wystrzegala jak zarazy... to tego typu TBSy psuja opinie tym z udzialem miasta...