Re: Mieszkanie-pomoc
Ja się uparłam już na to mieszkanie.Stwierdziłam właśnie,że moje to moje i koniec,będe chciała to zamienie kiedyś się ktos znajdzie.No i tak jak pisałam wyżej tu gdzie teraz mieszkam też jest...
rozwiń
Ja się uparłam już na to mieszkanie.Stwierdziłam właśnie,że moje to moje i koniec,będe chciała to zamienie kiedyś się ktos znajdzie.No i tak jak pisałam wyżej tu gdzie teraz mieszkam też jest patologia na klatce.No i ogólnie to wracam po pracy o 15.30-16-17 i małego odbieram z przedszkola albo od babci i tam możemy zostać na placu zabaw albo zawsze jechać na obiad do domu a potem podjechac gdzieś na plac.Mąż lubi łowić ryby a rzeczka jest podobno blisko.
zobacz wątek