Re: Mieszkanie w Baninie - jak Wam się żyje?
Sypialnia, z sielskiej wioski lata temu już niewiele zostało. Dojazdy do pracy koszmarne: komunikacja zbiorowa szczątkowa, w godzinach szczytu wieczne korki, przepustowość dróg niedostosowana do...
rozwiń
Sypialnia, z sielskiej wioski lata temu już niewiele zostało. Dojazdy do pracy koszmarne: komunikacja zbiorowa szczątkowa, w godzinach szczytu wieczne korki, przepustowość dróg niedostosowana do coraz większej ilości aut. Hałas ruchu lotniczego mocno uzależniony od tego jak daleko od lotniska dom stoi i czy w osi pasa. Mimo tych kilku niedogodności i tak nie wróciłbym do miasta: mam domek, kawałek ogródka, garaż, miłych sąsiadów z którymi w ciepły wieczór dyskutuję przez płot przy piwie, wiosną i latem rano budzą mnie ptaki a nie poranne odgłosy zza ściany w bloku, nie muszę z nikim użerać się na zebraniach wspólnoty... Bezcenne.
zobacz wątek