Widok
Mieszkanie w wieżowcu !!!!
Dziewczyny, chciałabym się was zapytać (poradzić) na temat mieszkania w nowych wieżowcach. Chcemy z mężem kupić mieszkanie na nowej inwestycji na Przymorzu i jest to własnie nowy wieżowiec. Od znajomych słyszę, że wieżowce to molochy, które za kilka lat będą wyglądały jak te z tzw "wielkiej płyty". Podobno u naszych zachodnich sąsiadów takie inwestycje mieszkaniowe się nie sprawdziły. Budynki , ktore budowali po kilkunastu latach były przygotowywane do rozbiórki.
Dlatego chcę się zapoznać z opinią, może któraś z Was mieszka w takim bloku np Witawa, Horyzont lub też kupuje bądź zamierza kupić takie mieszkanie.
Dlatego chcę się zapoznać z opinią, może któraś z Was mieszka w takim bloku np Witawa, Horyzont lub też kupuje bądź zamierza kupić takie mieszkanie.
jak jest okazja to kupuj ja sie wychowalam w wierzowcu i jakos nie nazekam byle by byl dobrze wykonczony moja kolezanka mieszka na takim pieknym osiedlu nowoczesnym i jak przychodzi zima to jej sie sciany sine robia od wilgoci a za metr kolo 4 tys placila ja teraz mieszkam w domku i jak przyjezdzam do rodzicow to sie smieje jak my sie miescilismy w takim malym mieszkanku :)
jeśli Wam nie przeszkadza mieszkanie w wieżowcu... nie wiem jak te nowe ale te budowane za Gierka nie przetrwają już długo. Mieszkam w takiej puszcze sardynek od urodzenia. Nie przeszkadzało mi to dopóki nie poznałam ludzi mieszkających w domkach. Domek, kamienica- nawet może mały bloczek - zniosę, ale wieżowiec już zawsze będzie mi się źle kojarzyl, z takim upychaniem ludzi w jedno miejsce i z sąsiadem z góry ubijającym kotlety schabowe :)
ja będę dążyć do tego aby postawić dom :)
ja będę dążyć do tego aby postawić dom :)
Moja kolezanka mieszka w Horyzoncie i nie narzeka. Jest osiem mieszkan na pietrze,ale tak jakby dwa osobne korytarze i mowi, ze to taka powierzchnia,ze Ona czuje jakby miala trzech sasiadow na pietrze.Smieje sie, ze to euforia z niej bije bo wczesniej sie kisila w malym obskurnym mieszkaniu...Ja wychowalam sie w wierzowcu i nie narzekam. Zalezy od sasiadow (jacy sa i czy dbaja o blok). Jednak zdecydowalam sie na mieszkanie w nizszej zabudowie.Wydaje mi sie bepieczniejsza.Buduja Marina Primore, na Morenie tez jakies osiedle Morena Park i tak bedziemy obrastac w "drapacze chmur".
No to nie tak źle, mój sąsiad z dołu jest muzykiem, nie to za duże słowo, raczej nieudolnym grajkiem, tzn. gra nawet ok, ale jak już śpiewa on lub inni jego wokaliści/stki, to już nie jest zbyt fajnie. Próby robią regularnie i tak np. kiedyś przez pół dnia słuchałam, jak to oni piechotą do lata sobie idą. Wszelkiego rodzaju czerwone korale, albo Krawczyki są na porządku dziennym. Grają też często bardzo fajne kawałki np. szanty które uwielbiam albo Chrisa Rea, ale niestety w ich wykonaniu to aż przykro tego słuchać.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
[/url]
[/url]
Kiedy mieliśmy kupić mieszkanie też zastanawiliśmy się na wieżowcem. Bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się na mieszkanie na osiedlu o niskiej zabudowe na morenie. Ma to swoje uroki. Rano śpiewają ptaszki, wieczorem pachnie łąką. Jest gdzie iść na rower i pobiegać. Do okoła jest zielono. Nie zamieniłaby tego miejsca na inne. wieżowiec to taki mrówkowiec.
Moje rodzinne mieszkanie jest 15minut spacerkiem od plazy, blok jest caly odnowiony,jest czysto, piekny widok z okna na morze lub lasy Oliwskie,i piec minut od kolejki i tramwaju. Dlatego chyba jesczcze moja mama nie zdecydowala sie na zmiane. Tylko juz powoli cos zaczyna mowic, ze chcialaby nizszy budynek bo te bloki maja prawie 30 lat!
Cześć
mieszkam na Horyzoncie na XII piętrze i nie powiem im dłuzej mieszkam tym jest sympatyczniej; mieszkanko solidnie wykonane, nie słychać sąsiadów (chyba że są wszystkie okna pootwierane a impreza na balkonie co raczej zadko się zdarza), zapachów też nie czuć; a miejsce rewelacyjne - blisko do morza, blisko do terenow zielonych (lasek nadmorski - istotne dla posiadaczy psów), stawików, placów zabaw dla dzieci; dobrze skomunikowane; a przeprowadziłam się z czteropiętrowej wielkiej płyty w Brzeźnie (czyli tereny też fajne)
a na Przymorzu buduje Hossa Marinę Primore (tuż obok Horyzontu) a INPRO Trzy Zagle bardziej w kierunku Zaspy (niedaleko 10-cio piętrowców przy Jana Pawła za Jelitkowskim Dworem)
obecne wielopiętrowce są budowane inną technologią niż te stare,przy użyciu innych materiałów więc mam nadzieję ze sobie tutaj trochę pomieszkam.
pozdrawiam
Kryśka
mieszkam na Horyzoncie na XII piętrze i nie powiem im dłuzej mieszkam tym jest sympatyczniej; mieszkanko solidnie wykonane, nie słychać sąsiadów (chyba że są wszystkie okna pootwierane a impreza na balkonie co raczej zadko się zdarza), zapachów też nie czuć; a miejsce rewelacyjne - blisko do morza, blisko do terenow zielonych (lasek nadmorski - istotne dla posiadaczy psów), stawików, placów zabaw dla dzieci; dobrze skomunikowane; a przeprowadziłam się z czteropiętrowej wielkiej płyty w Brzeźnie (czyli tereny też fajne)
a na Przymorzu buduje Hossa Marinę Primore (tuż obok Horyzontu) a INPRO Trzy Zagle bardziej w kierunku Zaspy (niedaleko 10-cio piętrowców przy Jana Pawła za Jelitkowskim Dworem)
obecne wielopiętrowce są budowane inną technologią niż te stare,przy użyciu innych materiałów więc mam nadzieję ze sobie tutaj trochę pomieszkam.
pozdrawiam
Kryśka
Dzięki dziewczyny za Wasze opinie, trochę mnie to naprowdziło. Teraz mieszkam w niskiej zabudowie w nowym budownictwie, ale marzy nam się większe mieszkananko. Wbrew pozorom jest dużo zieleni, ale spokoju nie ma ( jest ulica) i na dłuższy spacer niestety trzeba pojechać. Dlatego myślimy o zmianie. Ja sie wychowałam na Przymorzu i mam do tej dzielnicy wielki sentyment (morze, zieleń , cudowny letni wiatr itp....)i tak naprawdę nic oprócz tej inwestycji co by nas interesowało i na co było by nas stać się nie buduje.