Ostatnio razem z rodziną z okazji Dnia Dziecka wybrałam się z dzieciakami i mężem do Sphinxa w Alfie. Mimo panującego zamieszania, głośnej muzyki, spędziliśmy czas miło i... smacznie. Muszę pochwalić kelnera, który pracował owego dnia, młody, uśmiechnięty. Siedzieliśmy na galerii z widokiem na tańca maluchów (sami mamy dwoje). Kelner zaproponował dania na młodych szybciej, mnie osobiście wątróbkę. Muszę przyznać, ze była przeeepyszna. Mimo zamieszania jakie panowało w restauracji dania otrzymaliśmy w miarę możliwości szybko i naprawdę smaczne. :))) Polecam!