Re: Miłość a poligamia (czyt. wierność)
athena napisał(a):
> A tak poważnie, czy jeśli nie jesteśmy stworzeni do monogamii
> to znaczy, że miłość jest procesem powtarzalnym, na zasadzie
> coś sie kończy i coś się...
rozwiń
athena napisał(a):
> A tak poważnie, czy jeśli nie jesteśmy stworzeni do monogamii
> to znaczy, że miłość jest procesem powtarzalnym, na zasadzie
> coś sie kończy i coś się zaczyna? Jeśli tak, to znaczy że
> miłość wcale nie jest taka wielka i gizmo ma rację...
wydaje mi się że to tak jak z lekami przeciwbulowymi. Każda następna dawka mniej uśmierza ból.
Zmieniając zbyt często partnerów, nie wiem dokładnie co znaczy tu słowo "zbyt", mieszamy miłość z wszystkimi uczuciami jakie tylko mogą przyjść do głowy. Idziemy zazwyczaj w bylejakość chyba. Niech rzuci we mnie kamieniem, prosto w usta zamykając mnie w ten sposób, ktoś z was któremu za kazdym razem było coraz lepiej. Ktoś miał tu w stopce słowa, że miłość trzeba pielęgnować. Ma rację!
zobacz wątek