Odpowiadasz na:

Re: Mimowolna satyra w Radio Gdańsk

To ja może całkiem już dygresyjnie od topic'u:

Z p. Pawłowicz zgadzam się w 100% - płeć jest determinowana przez układ chromosomów a nie mniemanie osobnicze. Przy układzie XY (a nic... rozwiń

To ja może całkiem już dygresyjnie od topic'u:

Z p. Pawłowicz zgadzam się w 100% - płeć jest determinowana przez układ chromosomów a nie mniemanie osobnicze. Przy układzie XY (a nic nie wskazuje, że poślę Grodzkie ma inny) - można sobie dorobić czy ująć co nieco i/lub zmienić dowód osobisty - i pozostanie się w sensie biologicznym mężczyzną.
Wszakże osobie, która źle się czuje w ludzkiej skórze, chodzi na czworakach i szczeka, nie zakładamy smyczy i kagańca (chyba, że to Wąski), tylko zapewniamy opiekę medyczna.

Troszeczkę inna sprawa jest w przypadku zaburzeń typu XXY (bo "superkobiety" XXX czy "superfaceci" XYY raczej nie mają problemu identyfikacji płciowej), szczególnie, jeśli wiąże się to z obojnactwem - trudno o jednoznaczną ocenę płci.

Mnie akurat poślę Grodzkie niczym nie urzekło - bo nawet jeśli wydaje się miłe, to traci w mych oczach jako coś, co swoją cudacznością zgodziło się firmować partię biłgorajskiego filozofa od tanich win.

Przez szacunek dla samookreślenia Onego - mogę Onego nie traktować jak cudacznego faceta, ale podobnie jak p. Pawłowicz, słowo "Pani" przez usta mi nie przejdzie.

I nie zauważyłem w stosowanym przez p. Pawłowicz doborze słów niczego obraźliwego.

zobacz wątek
12 lat temu
~sα∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry