Widok
Mixer i zainteresowani Kiwdulem!
Nie miałam tu w ogóle pisać , ale ogromna wściekłość i zaskoczenie obłudą spowodowało jednak , że piszę!!! Mixer nie wiedziałam , ze można być takim szują wykorzystującym miedzy innymi i moją osobę przeciwko Kiwdulowi!!! Uprzedzał mnie delikatnie o tym(wcale nie wyzywając ciebie) , ale w kłótni niezbyt mu wierzyłam-zachowałam się jak niedojrzała osoba , jak -idiotka!!! A on miał , jak przeważnie bywało-racje! I nigdy by nawet cząstki z tego nie zrobił, co tu o nim wypisujecie!!! Zawsze byłby lojalny wobec mnie i swoich przyjaciół ( a zapewniam was , że ich ma i nie fałszywych jak tu piszecie!)Trzeba go poznać .Jest ciepły , jest dobry , choć tyle przeżył i prawdą jest , że nerwy go czasem ponoszą. Ale krzywdy nikomu by nie zrobił!!! Nikogo nie molestowałby ani seksualnie, ani inaczej!!! Co za bzdury!!! Nie boją się go ludzie, nie uciekają na jego widok! Raczej jest czasem odwrotnie-bo jednak jest w jakimś stopniu nieśmiały. Potrzebuje ciepła , kontaktu , bliskości-dlatego czasem go pełno wokół , ale ci co go znają blisko już o tym wiedzą i choć czasem ich to denerwuje(rzadko jednak) -znoszą to , bo on to robi od serca , a nie by komuś jakąś krzywdę wyrządzić! I ja zawsze będę blisko przy nim, bo nigdy krzywdy by mi nie zrobił , a wręcz odwrotnie!!! Wspomagałby mnie zawsze-nawet gdybym niekiedy źle o nim mówiła! Nie ucieka od razu-nie przekreśla człowieka! I to właśnie miedzy innymi jest w nim cenne! Choć i naiwny jest. Nie będę tu o nim pisała za dużo, bo nie chce...
Nie potrafię tak jak on pisać , więc może i nieudolne to wszystko napisałam , ale musiałam to napisać !!! I tak o wiele za mało!
Ps. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości, że to ja pisałam , a nie Kiwdul Nneb i chce to sprawdzić-niech zadzwoni do mnie. Ten Mixer ma jeszcze mój nr komórki.
Nie potrafię tak jak on pisać , więc może i nieudolne to wszystko napisałam , ale musiałam to napisać !!! I tak o wiele za mało!
Ps. Jeżeli ktoś ma jakieś wątpliwości, że to ja pisałam , a nie Kiwdul Nneb i chce to sprawdzić-niech zadzwoni do mnie. Ten Mixer ma jeszcze mój nr komórki.
myśl taka...kolejny raz przed WIELKANOCĄ... - Nawrót Światła -
...czy ociemniałe niemowlę widzi swoją ułomność
-jeśli nie posiada zmysłu wzroku
a późniejszy ślepiec-tak naprawdę- jest ślepcem
czy jest on kaleką
czy –tak samo jak Chrystus na krzyżu – cierpi
czy uwolni się spod jarzma bólu
( jeżeli takie posiada) –
-po odzyskaniu panowania nad promieniami światła
-niby zmartwychwstały syn Boży odzyskujący władzę
w obumarłych członkach
czy będzie szczęśliwy widząc
czy przeżyje paroksyzm rozróżnianej przestrzeni
zobaczywszy obrazy obce jego wyobraźni
czy swoim życiem będzie nauczał ciemności
chwaląc kojący brak kształtów
czy wytrzyma otwierając oczy
będzie chciał stąd odejść
opuścić obcy świat
ociemnieć powtórnie
UMRZEĆ ( ? ! ) ...
-jeśli nie posiada zmysłu wzroku
a późniejszy ślepiec-tak naprawdę- jest ślepcem
czy jest on kaleką
czy –tak samo jak Chrystus na krzyżu – cierpi
czy uwolni się spod jarzma bólu
( jeżeli takie posiada) –
-po odzyskaniu panowania nad promieniami światła
-niby zmartwychwstały syn Boży odzyskujący władzę
w obumarłych członkach
czy będzie szczęśliwy widząc
czy przeżyje paroksyzm rozróżnianej przestrzeni
zobaczywszy obrazy obce jego wyobraźni
czy swoim życiem będzie nauczał ciemności
chwaląc kojący brak kształtów
czy wytrzyma otwierając oczy
będzie chciał stąd odejść
opuścić obcy świat
ociemnieć powtórnie
UMRZEĆ ( ? ! ) ...
NEMCIU !!!
...Istniejesz mój PRZYJACIELU...Zawsze tak blisko przy mnie...Tak ogromnie wspomagasz.
Tak bardzo dziekuję Temu na górze, że skrzyżował Twe i moje ścieżki...
...nie potrafię pisać o tym...
JESTEŚ i wiem, że zawsze BĘDZIESZ!!! (póki Nas ON nie zabierze...)
Nemciu...wiem, że i dziękować Ci nie powinienem...
(bo)Jak ktoś by nie mógł Cię KOCHAĆ?!
I ja kocham mego PRZYJACIELA!!!
I nie wstydzę się tego tutaj-w tym nieraz podłym-miejscu pisać!!!
Zawsze to wszytkim w twarz bym wykrzyczał...i wycharczał dobijany...- że mam takiego PRZYJACIELA!!!
Scarlet.Bilbo.Agnieszkę( nie gniewaj się na mnie , że Twoje imie zdradziłem...I tak Ciebie nie znają...)
Tak bardzo dziekuję Temu na górze, że skrzyżował Twe i moje ścieżki...
...nie potrafię pisać o tym...
JESTEŚ i wiem, że zawsze BĘDZIESZ!!! (póki Nas ON nie zabierze...)
Nemciu...wiem, że i dziękować Ci nie powinienem...
(bo)Jak ktoś by nie mógł Cię KOCHAĆ?!
I ja kocham mego PRZYJACIELA!!!
I nie wstydzę się tego tutaj-w tym nieraz podłym-miejscu pisać!!!
Zawsze to wszytkim w twarz bym wykrzyczał...i wycharczał dobijany...- że mam takiego PRZYJACIELA!!!
Scarlet.Bilbo.Agnieszkę( nie gniewaj się na mnie , że Twoje imie zdradziłem...I tak Ciebie nie znają...)