Re: Młode mężatki łączmy się ! Na każdy temat :)
Nie narzekaj na jakość fotek - wyszły dobrze :)
Ja siedzę w pracy i czekam, aż wodę włączą (obok robią skrzyżowanie i wyłączyli bo rury wymieniają), bo chętnie umyłabym łapki i kawy...
rozwiń
Nie narzekaj na jakość fotek - wyszły dobrze :)
Ja siedzę w pracy i czekam, aż wodę włączą (obok robią skrzyżowanie i wyłączyli bo rury wymieniają), bo chętnie umyłabym łapki i kawy się napiła :)
Co do gotowania... kiedyś gotowałam codziennie, teraz różnie. Jak wracamy do domu ok. 17 czy później to nic się nie chce. Staram się coś tam upichcić, często na 2 dni. Taka obiadokolacja. U mnie też często kurczak bo mąż lubi a ja już na niego patrzeć nie mogę czasami.
Co do mieszkania to Wam zazdroszczę - ja się gnieżdżę w wynajętej kawalerce. Marzę o własnym, ale na razie brak kasy. Wiem jedno, na pewno jak będziemy kupować to tylko na wtórnym, by wejść i mieszkać (no ewentualnie coś tam odświeżyć, ściany pomalować).
Wracam do pracy, bo kolega obok dziwnie na mnie patrzy :)
zobacz wątek