Cześć. Mamy lokum w ostatnim szeregu- po tak zwanej "kolędzie" po wszystkich budowach - jesteśmy zadziwieni wysokim wykonaniem stanu develeporskiego. Natryskowe malowanie na biało akurat wystarczy...
rozwiń
Cześć. Mamy lokum w ostatnim szeregu- po tak zwanej "kolędzie" po wszystkich budowach - jesteśmy zadziwieni wysokim wykonaniem stanu develeporskiego. Natryskowe malowanie na biało akurat wystarczy do czasu ostatecznego urządzenia mieszkania- po powstaniu ew rys na tynku związanych z osiadaniem budowli. Nie robimy ścian na "ostateczne 100%" z tego powodu. Wylewka betonowa super. Przygotowanie dla kafelkarza w łazience super- rozmieszczenie punktów świetlnych i gniazd el. ok - jedyny zgryz to kolizja wentylacji komina - wyciągu kuchni z grawitacyjnym- chyba im odpuścimy. Problemem mogą być drzwi wejściowe- super standard ale nietypowy rozmiar; w przypadku wymiany za kilkanaście lat będzie problem z wymiarem otworu drzwiowego... Jedynym problemem przy podpisywaniu umowy był "zonk" z tym, developer zakłada dla każdego etapy budowy nową spółkę - a po zapytaniu o to - odpowiedziano, że "łatwiej dostać kredyt na czas aż mieszkańcy wpłacą kasę dla spółki nie obciążonej kredytami z poprzedniego etapu budowy" - według normy bankowej im lepsza historia kredytowa tym łatwiej dostać nowy kredyt. A u nich odwrotnie - dziwne nie?! No i problem z siedzibą spółki w autentycznych krzakach. Sprawdźcie- obyśmy się mylili. Ale takie rzeczy tylko w .pl :-))))
zobacz wątek