Novą Pierogovą oceniam jako całość na czwórkę z plusem. Pierogi świeże, ciasto bardzo smaczne, idealnej grubości, doprawione w sam raz. Farsze jedne lepsze, inne gorsze, ale ogólnie smaczne. Zamówiliśmy pierogi z wędzonym boczkiem, mięsem i ruskie, a na deser z jabłkiem. Zamiast tych z boczkiem dostaliśmy z łososiem, ale że już zaczęliśmy jeść, to siedzieliśmy cicho, żeby nie robić zamieszania ;) Niestety ze wszystkich próbowanych przez nas pierogów okazały się być najsłabsze - głównie przez przesuszonego łososia. Pierogi z mięsem oraz ruskie jak najbardziej poprawne - mi smakowały. Z kolei te z jabłkiem były PYSZNE - z czystym sercem polecam i chętnie na nie wrócę. Mój towarzysz zamówił jeszcze bulion, który ponoć nie należał do najlepszych, ale tutaj zdaję wyłącznie na jego opinię. Także podsumowując, pierogi ładnie podane i generalnie smaczne. Ceny, biorąc pod uwagę lokalizację - w porządku. Daję im czwórkę ze względu na fakt, że sosy do pierogów są dodatkowo płatne aż 50% ceny małej porcji. Kelnerka bardzo sympatyczna, uprzejma, miła i pomocna. Najgorzej oceniam wystrój, który jest mało przytulny, "ikeowski". Może warto rozważyć lekkie przygaszenie żarówek? Generalnie POLECAM!