U nas ten trend dotyczy w zasadzie tylko kobiet
Osobiście nie lubię kobiet w spodniach lub co gorsza w garniturach. Ktoś napisał "gdzie ci mężczyźni ?!" - ja bym raczej powiedział gdzie te dziewczyny !!! Jak się zastanawiam, to dawno nie...
rozwiń
Osobiście nie lubię kobiet w spodniach lub co gorsza w garniturach. Ktoś napisał "gdzie ci mężczyźni ?!" - ja bym raczej powiedział gdzie te dziewczyny !!! Jak się zastanawiam, to dawno nie widziałem faceta w sukience . . . (no może w kościele), natomiast wszędzie otaczają nas kobiety w dżinsach lub nijakich, mało kobiecych ciuchach. Z drugiej strony, nie mam nic do ludzi, którzy korzystają z garderoby płci przeciwnej i jestem nieco przerażony jak widzę w większości agresywne komentarze. To pokazuje, że nie jesteśmy społeczeństwem tolerancyjnym. Niech każdy ubiera się jak chce, i dopóki nie epatuje golizną, to jest okey.
dla facetów damska garderoba tak czy owak jest dużym tabu - dla ogromnej większości nie do przeskoczenia. Świadczy to też o postrzeganiu kobiet jako gorszej płci - społeczeństwo akceptuje bez problemu kobiety ubrane po męsku, ale powiedzenie facetowi, że wygląda kobieco traktowane jest jak obelga.
zobacz wątek