Widok
Mój "autystyczny świat"
Witam,
jestem mamą 4 letniego chłopca z autyzmem. Czy są tu rodzice dzieci autystycznych, którzy chcieliby podzielić się swoją "codziennością" ?
Jak to u Was jest? Jak wygląda życie Waszego dziecka, takie codzienne.
Na jakie terapie chodzicie? czy uczestniczycie jako rodzice w jakiś warsztatach? dosłownie wszystko mnie interesuje :) - jesteśmy dopiero na początku drogi.
jestem mamą 4 letniego chłopca z autyzmem. Czy są tu rodzice dzieci autystycznych, którzy chcieliby podzielić się swoją "codziennością" ?
Jak to u Was jest? Jak wygląda życie Waszego dziecka, takie codzienne.
Na jakie terapie chodzicie? czy uczestniczycie jako rodzice w jakiś warsztatach? dosłownie wszystko mnie interesuje :) - jesteśmy dopiero na początku drogi.
Witaj w klubie;) Codzienne nasze życie wygląda podobnie. Rano synek idzie do przedszkola(jest w grupie integracyjnej), potem przychodzi do nas nasza kochana pani terapeutka i pracuje 2 h z synkiem, potem przychodzi wieczór, pobawimy się z dzieckiem, poczytamy wspólnie i idziemy spać:) Dzień jak w każdej "normalnej"rodzinie. Synek teraz super funkcjonuje w porównaniu z tym co było. Terapeutka nauczyła go grać w gry planszowe, samoobsługi itp. więc teraz już jest luzik. Początki były koszmarne, nie wiedzieliśmy w co ręce wsadzić.
samoobsługa, toaleta, ubieranie itd... to normalny problem u tych dzieci. Generalnie trochę wolniej to idzie niż u dzieci bez tych problemów.Problemy jelitowe, jedzeniowe same "kwiatki" ale do przejścia:) W trudniejszych przypadkach trzeba po prostu zrobić z tego rytuały co po kolei itd.. tak wdrukować w dziecko. Ciężko zaakceptować pewne rzeczy, zwłaszcza na początku ale i później. To że dziecko jednak jest inne. Wydaje się czasem ,że tylko odrobinka brakuje od normalnośći, że to przeskoczy itd... pewne rzeczy się udają, trzeba mieć tą nadzieję. Jeżeli chodzi o pomoc innych.... niezbędna ale raczej liczyłabym bardziej na siebie niestety.