Mówiłam mu o tym ale co z tego skoro on ma taki charakter. Wszystkim się ogólnie denerwuje, wszystko go stresuje, wszystko bierze do siebie. Widocznie będzie musiał zmienić robotę. Prezerwatywy...
rozwiń
Mówiłam mu o tym ale co z tego skoro on ma taki charakter. Wszystkim się ogólnie denerwuje, wszystko go stresuje, wszystko bierze do siebie. Widocznie będzie musiał zmienić robotę. Prezerwatywy odpadaja. Próbwaliśmy wszystkich I durexa, i unimila i innych firm ale co z tego skoro praktycznie go znieczulają tak wiec penis mu opada. Zwykle prezerwatywy z kolei nie są skuteczne. Tabletek nie brał i nie chce ich brać (proponowałam mu to i jedynie się na mnie bardzo zdenerwował, że śmię mu coś takiego polecać). Do lekarza na pewno nie pójdzie jak znam jego charakter. Tak więc nawet nie chcę mu tego proponować.
zobacz wątek