1. Prezydent nie ma nic do tego - tylko parlament.
2. Znaczy promujesz łamanie prawa i stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia na drodze? Winszuję...
Poczekaj, aż Twoje...
rozwiń
1. Prezydent nie ma nic do tego - tylko parlament.
2. Znaczy promujesz łamanie prawa i stwarzanie bezpośredniego zagrożenia dla życia na drodze? Winszuję...
Poczekaj, aż Twoje dziecko zginie wychodząc zza zaparkowanego przed przejściem dla pieszych van'a - wtedy pogadamy.
zobacz wątek