Odpowiadasz na:

To prawie to samo co kredyt...
Nie każdego stać (a w zasadzie jest to nieopłacalne) żeby wyłożyć 100 tys. od razu na auto, więc możesz to sobie rozłożyć na raty leasingowe.
Po spłaceniu... rozwiń

To prawie to samo co kredyt...
Nie każdego stać (a w zasadzie jest to nieopłacalne) żeby wyłożyć 100 tys. od razu na auto, więc możesz to sobie rozłożyć na raty leasingowe.
Po spłaceniu auta po np. 4 latach samochód jest Twój* i możesz go sprzedać za ~35% tego co w ciągu tych 4 lat wydałeś. No więc z tych 100k zostaje Ci 35k i możesz to przeznaczyć na wpłatę własną na następne auto - nowe - za 100k żeby płacić niższą ratę - i tak w kółko co 4 lata.

Osobiście polecam wynajem długoterminowy.

Tu masz kalkulator m.in. dla Fiata.
https://www.fcabank.pl/pl/tools/tool-01/

*) zależnie od formy leasingu jaką wybierzesz, możesz płacić mniejsze raty i żeby samochód był Twój ostatnia (nieobowiązkowa) "rata" wykupu samochodu od dealera będzie dużo większa - ustalana przed podpisaniem umowy.

zobacz wątek
7 lat temu
Aradash

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry