Miśka popieram Cię całkowicie. Jeżeli ktoś nie potrafi opanować psa, to niestety czasami musi się z nim pożegnać. Dziecko jest najważniejsze i nie ma w tym przypadku miejsca na...
rozwiń
Miśka popieram Cię całkowicie. Jeżeli ktoś nie potrafi opanować psa, to niestety czasami musi się z nim pożegnać. Dziecko jest najważniejsze i nie ma w tym przypadku miejsca na eksperymenty.Oczywiście, dziecko również trzeba uczyć odpowiednich zachowań.. Bywa niestety, że ani pies, ani dziecko nie mogą zagwarantować właściwego stosunku do siebie, tym samym wzajemnego bezpieczeństwa i jedynym wyjściem jest separacja.
zobacz wątek