Re: Mój sposób na czysty łańcuch .
Zanim łańcuch zacznie znikać zżerany przez tlenki to i tak trzeba go będzie wyrzucić bo się rozciągnie a bezpośrednio po kąpieli w nitro i tak trzeba go nasmarować co działa ochronnie . Zabawę z...
rozwiń
Zanim łańcuch zacznie znikać zżerany przez tlenki to i tak trzeba go będzie wyrzucić bo się rozciągnie a bezpośrednio po kąpieli w nitro i tak trzeba go nasmarować co działa ochronnie . Zabawę z benzyną , naftą i pędzelkami już dawno porzuciłem , szkoda czasu i generuje się zbyt dużo brudu .
Dla purystów ( metoda hiper- ekologicznie przyjazna ) :
trzeba mieć : deskę nieco dłuższą niż rozpięty łańcuch , biodegradowalny odtłuszczczo - zmywacz za circa 50 zet butelka 1 l , pędzelek , dużo czasu , dostęp do bieżacej wody pod ciśnieniem , łaskawych sąsiadów , miejsce .
- łańcuch rozpinamy , kładziemy na desce , nawilżamy i pędzelkujemy cudownym płynem , czekamy ok. 15 minut , spłukujemy łańcuch silnym strumieniem wody i ... stwierdzamy że 50 % syfu zostało na łańcuchu . Niestety ta metoda jest skuteczna tylko gdy mamy odtłuszczacz do silników ale ten typu PRZEDUNIJNEGO czyli obecnie trudno dostępny w handlu a kiedyś był na każdej stacji benzynowej za 9-10 zet . W NORAUTO można kupić jeszcze taki chamski ale skuteczny odtłuszczacz ale drogo , spray 0.5 l za 22 zet .
zobacz wątek