Mieszkam tutaj od ponad 5 lat. Przed wprowadzeniem się na Przymorze byłam nastawiona sceptycznie do tego miejsca. Jednakże szybko przekonałam się, że jest to wspaniała dzielnica. Najbardziej jestem zadowolona z bliskości sklepów oraz z komunikacji. To drugie czasem nawala. Ale powiedzmy sobie szczerze, że w całym Gdańsku komunikacja się spóźnia, psuje, a autobusy czasem wypadają z rozkładu jazdy. Pojedzcie do Gdyni- tam dopiero busy jeżdżą punktualnie. Mieszkałam tam przez 13 lat i komunikacja gdyńska, pod względem punktualności, nie dorasta do pięt gdańskiej. Ale nie o tym chciałam tu napisać. Na Przymorzu ludzie są różni. Jest patologia, jak wszędzie, ale nie jest ona tak bardzo widoczna, jak np. w Brzeźnie czy na Stogach. Najgorsi ludzie chodzą do gimnazjum 21 przy Kołobrzeskiej. Tam lepiej nie pojawiać się po zmroku... Jako młoda mieszkanka Przymorza, generalnie czuję się bezpiecznie na swojej dzielnicy. Lubię to miejsce. Z Przymorzem konkurować może, pod względem bezpieczeństwa, jedynie dzielnica Chełm, Zaspa, Żabianka, Morena, Oliwa.