Niby tak ale to rozmowa jest właśnie najtrudniejsza. Sama nie mam ochoty na seks ale na razie się zmuszam tak wiec maż uważa ,że wszystko jest ok. NIe wie o tm,że mi sie nie chce. Czasami tylko jak...
rozwiń
Niby tak ale to rozmowa jest właśnie najtrudniejsza. Sama nie mam ochoty na seks ale na razie się zmuszam tak wiec maż uważa ,że wszystko jest ok. NIe wie o tm,że mi sie nie chce. Czasami tylko jak nie mam już totalnie ochoty na zbliżenie to udaję ,ze śpię i wtedy juz mnie nie atakuje. Najgorsze jest to,że on ma bardzo duża ochotę na seks ;/ Mógłby praktycznie codziennie. A mi wystarczyłoby raz na tydzień o zgrozo. Te tabletki o których piszesz to coś w stylu tych reklamowanych w tv?
zobacz wątek