Odpowiadasz na:

Bardzo mi Ciebie żal. Gdybym mogła, porozmawiałabym z nią - byłam taką samą egoistką. Tak, egoistką, bo ten problem można rozwiązać, jeśli się chce. My w końcu przestaliśmy współżyć, mężowi od 3... rozwiń

Bardzo mi Ciebie żal. Gdybym mogła, porozmawiałabym z nią - byłam taką samą egoistką. Tak, egoistką, bo ten problem można rozwiązać, jeśli się chce. My w końcu przestaliśmy współżyć, mężowi od 3 lat już nie działa sprzet.
Ale....może jej się coś w waszym seksie nie podoba? Ma orgazmy? Ja zwykle miałam, ale przez 20 lat nigdy nie było minety. On też nie chciał loda. Serio.
W końcu pobudzaliśmy sie oglądaniem porno. Ale i tak było nudno i w końcu padło.
Ja zdradziłam - i taki jest finał. Niestety, z kochankiem seks był/jest lepszy.
Ja sobie myślę, że my nie byliśmy jednak dobrze seksualnie dobrani...On był moim drugim facetem, przez 25 lat jedynym. Ja jego pierwszą kobietą.
A potem jest źle...
Inna sprawa, że na jakość seksu na pewno ma wpływ stres w pracy, troski życia codziennego, kłótnie w związku, etc.
Terapia byłaby chyba najlepszym rozwiązaniem

zobacz wątek
1 rok temu
~Gdańszczanka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry