Tj mówicie, macie racje problem jest tam, tam jest źródło... To trzeba rozwiązać skutecznie i w miarę szybko, zeby matce serce z żalu nie pękło. Na brata, proszenie go, wyjasnianie, nawet klotnia z...
rozwiń
Tj mówicie, macie racje problem jest tam, tam jest źródło... To trzeba rozwiązać skutecznie i w miarę szybko, zeby matce serce z żalu nie pękło. Na brata, proszenie go, wyjasnianie, nawet klotnia z nim nic tu nie daje... Zyje w swej twierdzy. Powinien jej nazwisko przyjąć. Tak jest Nam obcy. Dobroć tu nic nie da. Od roku nic dobrocią sie nie dało.
zobacz wątek