Re: Moja pasierbica jest wredna...i niewychowana...
nie dziewię się autorce temtu, że temat zamknęła,
po pierwsze dlaczego pojawiają się w jej kierunku oskarżenia?
stara się coś dla dziecka zrobić, chce pomóc i ma do tego prawo bo jest...
rozwiń
nie dziewię się autorce temtu, że temat zamknęła,
po pierwsze dlaczego pojawiają się w jej kierunku oskarżenia?
stara się coś dla dziecka zrobić, chce pomóc i ma do tego prawo bo jest dla dziecka rodziną - uważam, że jak się widzi jakieś nieprawidłowości w wychowaniu nawet obcych dzieci to powinno się reagować i to jest zgodne z prawem i etycznie pożądane
po drugie, dziecko potrzebuje dobrych wzorców i iwenstycji, jeżeli matka dziecka nie może lub nie chce jej tego dać a krysia z jej ojcem może i chce to chwała jej za to
po trzecie ojcom czsem trudno odleść się w roli i tak też się zdarza, często to matki/kobiety łatwiej dostrzegają problem i próbują szybciej zainterweniować
Krysiu, jeśli potrzebujesz porady (jestem psychologiem) to napisz do mnie na priva
zobacz wątek