Odpowiadasz na:

Moje dziecko mnie nie chce?

Od przynajmniej 6 m-cy mam z moją córeczką problem. Ma ona 2 lata i 4 m-ce, jestem z nią w domu na urlopie wychowawczym i cały mój czas praktycznie jej poświęcam. Jesteśmy dobrą, kochającą sie... rozwiń

Od przynajmniej 6 m-cy mam z moją córeczką problem. Ma ona 2 lata i 4 m-ce, jestem z nią w domu na urlopie wychowawczym i cały mój czas praktycznie jej poświęcam. Jesteśmy dobrą, kochającą sie rodziną (mama, tata, 1 dziecko). Tata pracuje, jest więc z dzieckiem krócej niż ja, ale zajmuje się nią, bawi się z nią, jest dla niej dobry. Problem polega na tym, że mała buntuje się przeciwko MNIE, matce. Mówi "mama-nie, tata-tak". Już od chwili obudzenia się domaga się przyjścia taty, mnie akceptuje dopiero, gdy zobaczy, że tata jest w pracy. Nie do końca wiem dlaczego tak jest, ale bardziej od przyczyn chciałabym wiedzieć jak temu zaradzić.

Boli mnie serce, płaczę, wściekam się, kompletnie sobie z tym nie radzę. Po stronie przyczyn stawiałabym:
1. jestem z małą zbyt długo, zbyt intensywnie, ma dość mojego towarzystwa
2. jestem bardziej wymagająca od taty, który jest bardziej ugodowy, na więcej się zgadza,
3. jestem bardziej nerwowa od taty
4. bunt dwulatka
5. nie dano mi jej od razu po urodzeniu, wzięłam ją w objęcia po około 12 godzinach od urodzenia (ta przyczyna jest raczej trudna do stwierdzenia, ale kto wie?).

Wymyśliliśmy środki zaradcze:
1. posłanie dziecka do przedszkola, na razie na 2-3 godz.dziennie, bo to dopiero dwulatka 2. wizyta u psychologa dziecięcego (pójdziemy my, rodzice). Poza tym czytam dość dobrą ksiażkę o wychowaniu, ale chyba nie ma w niej odpowiedzi na mój problem.

Poradźcie, co zrobić, bo nie daję rady psychicznie.
Dla pełni obrazu dodam jeszcze, że gdy jesteśmy same, bardzo często jest fajnie, przytula się do mnie, jest ok. Ale chcę, żeby mnie tak nie zwalczała, gdy ma do wyboru tatę.

zobacz wątek
12 lat temu
~Mary

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry