Odpowiadasz na:

Re: Moje dziecko mnie nie chce?

Może faktycznie, to ja przesadzam, ale tak ciężko mi zaakceptować bycie odrzuconą. Moja córeczka najpierw powiedziała "tata", a dopiero wiele miesiecy później "mama". Tłumaczyłam sobie to tak, ze... rozwiń

Może faktycznie, to ja przesadzam, ale tak ciężko mi zaakceptować bycie odrzuconą. Moja córeczka najpierw powiedziała "tata", a dopiero wiele miesiecy później "mama". Tłumaczyłam sobie to tak, ze tata od początku jej powtarzał slowo "tata", wydusił z niej, że to w końcu powtórzyła. Ja tak nie robiłam, bo uznałam, że to naturalnie przyjdzie. Przyszlo, ale chyba z rok później. A może po prostu tatę bardziej kocha? A może to przez to powtarzanie? Nigdy sie nie dowiemy.

Najgorsze są weekendy, bo wtedy jestem w totalnej niełasce. Nawet mi głupio, gdy gdzieś przy ludziach wyciagam do małej ręce, a ona mnie odrzuca i domaga się taty. Z drugiej strony wiem, że mnie kocha, bo to widzę. Chyba moja miłość własna, mój egoizm jest po prostu zbyt rozbujały, chciałabym, żeby wszystko było idealnie, a nie zawsze tak moze być. Moje koleżanki też mi radziły nie przejmować sie i korzystać z wolnego czasu, ale jakoś to do mnie nie trafiało. Widzę, że chyba miały rację, bo i Wy tak mówicie. Dodałyście mi trochę wiary, że nie jest tak źle:) Dziękuję. Postaram sie coś zmienić w swoim własnym odbiorze tej sytuacji. Co do wychodzenia na tzw. miasto, mam taki problem, że trochę cieżko mi sie odkleić od tych, których kocham, zwłaszcza od małej i iść gdzieś tam... To tak wygląda, że wolę ię nudzić w domu ale z moją rodziną, niz iść na shopping sama. Cos mnie i tak gna do domu. Chyba jestem uzależniona:) Czas już chyba wracać do pracy, ale to już osobny rozdział. Dziękuję Wam dziewczyny. Bardzo:)

zobacz wątek
12 lat temu
~Mary

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry