Widok
Moje dziecko w Sotis Gdańsk - moja opinia
Jestem mamą dziecka, które chodziło do Sotis-u. Nie mogę do tej pory dość do siebie po tym doświadczeniu. Chciałabym,aby inni rodzice wiedzieli, gdzie posyłają swoje dzieci. Moje dziecko jest w tej chwili na silnych środkach uspokajających, ponieważ wracało zajęć bardzo nerwowe. Panie wprowadzały go do grupy dzieci, wśród których jest też agresywne dziecko z ADHD, które krzyczy i rzuca krzesłami. Moje dziecko nie mogło tego znieść. Po kilku interwencjach u Pani dyrektor nic się nie zmieniło. Nadal grupy były połączone. Nikt w tym ośrodku nie zastanawiał się co to oznacza dla mojego dziecka. Nie życzę żadnemu rodzicowi tego, patrzył na cierpienie własnego dziecka.... płacąc za to mnóstwo pieniędzy.... Bardzo proszę o to, aby inni rodzice też się wypowiedzieli na ten temat, ponieważ dzieci muszą mieć właściwą opiekę, szczególnie te z autyzmem.
Bylismy w sierpniu z dzieckiem na diagnozie. Jestem zazenowala gdyz moje dziecko dwulatek usiadl z Pania i jeździł autkiem odepchnal do Pani wszedl z nia w interakcje dmuchal banki ukladal klocki bawil sie sorterami podszedl i wyciagnal z worka czarnego zabawki nasladowal swinke i kotka. Kilku rzeczy nie zrobil np nie potrafil ululal lalki bo nie daje mu lalek. Ale kontakt wzrokowy ma super. Dzisiaj wiem bo jestem po 4 komisjach ze nie ma zadnych zaburzen ani autyzmu po prostu wolniej sie rozwija ale mowa jego ruszyla w koncu. Panie daly mu 3/4 pkt gdzie 1/4 to oznacza zdrowe dziecko. Bylam w szoku...zapoponowaly mi przedszkole u nich oczywiście dla dzieci z zaburzeniami za 900 zl. Moje dziecko chodzi do normalnego zlobka teraz i w żaden sposob nie odstaje od innych dzieci. To jest osrodek nastawiony na wyciaganie kasy od zdesperowanych rodzicow szukajacych pomocy. Nie wazne ze dziecko moze slabiej wolniej sie rozwijac ja juz mialam u nich diagnoze za 800 zl robic juz podpisac umowe z przedszkolem...zrezygnowalam od razu i co najbardziej zdziwilo mnie zadzwonily do mnie dwa tyg temu z zapytaniem co u mojego dziecka i co sie stalo ze zrezygnowala!!! Uwazajcie naprawdę bo latwo jest przypiac dziecku plakietke Autysta ale mozna jemu zrobic krzywde.