Jestem mieszkanką Wrzeszcza i od kilku lat właśnie tego mi brakowało - miejsca gdzie zabiorę rodzinę, znajomych - gdzie mogę iść bez rezerwacji i zawsze znajdę duży stół, który wszystkich pomieści i każdy będzie mógł zamówić to, na co ma ochotę (do wyboru jest kilkanaście różnych restauracji). To również fajne miejsce by popracować - stoliki z prądem oddalone są od głównej sali, co zapewnia spokój, a zaraz obok Tomasz Deker serwuje pyszną kawę i ciacha.

Szczególnie polecam Zater Orient (oryginalna kuchnia arabska - ja jadłam grillowane mięso z kurczaka z orientalnym ryżem i czosnkową pastą z bakłażana i rollo z falafelem), Bółt (buła z dorszem!) i niedocenione soki i śniadaniowe bowle z Ale Koper.

Jestem tam kilka razy w tygodniu i mam nadzieję, że miejsce będzie się dalej rozwijać, bo ma ogromny potencjał!