Niestety...
Daliśmy się zagonić pod kamery jak bydło. Ostatnio przechodziłem koło pętli tramwajowej w Oliwie. Na jednym skrzyżowaniu naliczyłem 4(!) kamery. Do pewnego momentu kwestia monitoringu w Gdańsku...
rozwiń
Daliśmy się zagonić pod kamery jak bydło. Ostatnio przechodziłem koło pętli tramwajowej w Oliwie. Na jednym skrzyżowaniu naliczyłem 4(!) kamery. Do pewnego momentu kwestia monitoringu w Gdańsku wyglądała rozsądnie, potem zaczął sie tworzyć na ulicach jeden wielki big brother. Oczywiście wszystko dla naszego bezpieczeństwa :)
zobacz wątek