Ostatni raz byłem w Multikinie.
Już w weekend na "Jokerze" słyszałem, że coś jest nie tak z dźwiękiem - a to przecież nie jest jakiś muzyczny film.
To co usłyszałem dzisiaj na koncercie Metalliki to jest kpina. Sala nr 2.
Buczenie, charczenie głośników, jazgot....
Skandal.
Nigdy więcej.