Bardzo ciekawe i różnorodne menu. Nieoczywiste połączenia smaków przenoszą trochę w kuchnie staropolską gdzie ryby i mięso na jednym talerzu nie wzbudzało zdziwienia a jednocześnie sznyt kuchni śródziemnomorskiej z dodatkami skandynawskimi jak choćby tak popularne szyjki rakowe . Warzywa palone super dodatek dobre demi i ciekawe zbilansowane dania . Nietuzinkowa atmosfera muzyka na żywo, ciekawa i nowa pozycja na restauracyjnej mapie Trójmiasta. Z pewnością wrócimy z dziewczyną by poczuć to jeszcze raz