Re: Musze się wyrzalić :-(
hej, tak sobie pomyślałam...
mój mąż jest psychologiem i kuratorem sądowym (więc wie trochę na temat takich spraw)
gdybyś miała ochotę to wpadnij (odbierałaś u mnie pieluchy na...
rozwiń
hej, tak sobie pomyślałam...
mój mąż jest psychologiem i kuratorem sądowym (więc wie trochę na temat takich spraw)
gdybyś miała ochotę to wpadnij (odbierałaś u mnie pieluchy na smęgorzynie)
możemy przy okazji wypić kawę
p.s. dziecko do siedzącego fotelika można chyba przekładać dopiero jak siedzi, chyba że źle cię zrozumiałam, moja mała cały czas jeździ w takiej gondolce
zobacz wątek