Mam jeszcze inne przetwory, ale schowane do zamknietej na dobre szafki i dokladnie nie pamietam co tam wlozylam.
Piec nie pieke i nie bede bo nie umiem i to nie dla mnie.
Ale...
rozwiń
Mam jeszcze inne przetwory, ale schowane do zamknietej na dobre szafki i dokladnie nie pamietam co tam wlozylam.
Piec nie pieke i nie bede bo nie umiem i to nie dla mnie.
Ale przyjaciolka umie i dzieli sie ze mna pieczonymi slodkosciami.
Sama zrobilam wszystko. W tym roku duzo.
ZAjmujac sie przetworstwem poradzilam sobie z nierozwiazywalnym problemem.
Niestety jak wspomnialam wyzej nie mam ani pol sloika kiszonych ogorkow.
Jak ktos ma za duzo i sie nie miesci to przyjme. Za jeden usmiech.
zobacz wątek