Odpowiadasz na:

Wilk ma psa.
Wziąłem to coś, co przyjechało aż z Łowicza na Wybrzeże, na tydzień. Po upływie siedmiu dni para ludzi zmieniła pierwotną decyzję w kwestii adopcji i pies miał na powrót trafić... rozwiń

Wilk ma psa.
Wziąłem to coś, co przyjechało aż z Łowicza na Wybrzeże, na tydzień. Po upływie siedmiu dni para ludzi zmieniła pierwotną decyzję w kwestii adopcji i pies miał na powrót trafić do schronu. Trafił do mnie. Jutro urlop i kopanie dołków na plaży w Redłowie. Potem grzyby pod Łężycami. Zrobię z tego psa wersję leśną. Łapiemy już po jednym dniu ten flow.
Drugi w kolejce do stada będzie dog Argentino. Ktoś z ekipy mógłby być przystojny :))

https://youtu.be/lH0gnwtSEGI

zobacz wątek
5 lat temu
~c

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry