Kawa. Pobudki co 3-4 h, nie służą mi.
Już bym jechała w las i na grzyby... a nie mogę.
Spacer w dołek i jakieś niedobitki, których ślepaki nie zdeptali.
rozwiń
Kawa. Pobudki co 3-4 h, nie służą mi.
Już bym jechała w las i na grzyby... a nie mogę.
Spacer w dołek i jakieś niedobitki, których ślepaki nie zdeptali.
https://zapodaj.net/plik-Rm3ZYVaGKQ
zobacz wątek