Widok

Mycie łańcucha

Czym myć/czyścić łańcuch, jakiego środka najlepiej do tego używać?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najbardziej skuteczna to benzyna ekstrakcyjna
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
H2O
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
wacha + sciera.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
dbigiem :D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
potwierdzam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wystarczy użyć Google i wszystko wiesz;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Potwierdzam. Jednak benzyna jest lekka. Na większe brudy lepsza jest najpierw ropa (ew. nafta) a później krótsze łańcuchy węglowodorowe - właśnie ta słynna benzyna ekstrakcyjna (najlepiej w 5l baniakach sprzedawanych jako "rozpuszczalnik ekstrakcyjny"). Nigdy nie wolno stosować wody kranowej do mycia łańcucha przez dłuższy czas, bo to inicjuje korozję. Jak ktoś chce koniecznie użyć wody - to tylko destylowana. Po myciu w benzynie należy odczekać do czasu odparowania (najlepiej ok 2 godzin) i wyoliwić w czymś. Ja używam mobilube SHC 75W90, taki sam jakim zalewam skrzynię biegów w samochodzie. W intercars kosztuje ok 44 zł z rabatem za 1l. Dla mnie produkty "rowerowe" to tylko wielka marża dla pośredników i prymitywna technologia (vide olej mineralny do hamulców czy amortyzatorów).
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
ale po co chcesz myć? Starego smaru ze środka nie wymyjesz w prosty sposób - możesz szejkować ale to niekoniecznie ma jakikolwiek sens.

A z zewnątrz to możesz go szmatką przeczyścić jak masz taką potrzebę. Ale to tylko zabieg estetyczny bez wiekszego wpływu na prace łańcucha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ja myję mydłem, proszkiem Bryza, gorącą wodą w metalowym pudełku po kremie Nivea o pojemności 250 ml
Po wymyciu i wysuszeniu konserwuję WD40 i do rezerwy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie ma nic gorszego jak WD40, to nie jest smar ani oliwa i służy zupełnie do czego innego.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
No tak WD40, to nie jest smar, ani oliwa z oliwek do sałatek, ale zapobiegnie zardzewieniu łańcucha po wyjęciu z roztworu kąpiącego metodą wstrząsową w pudełku po kremie Nivea o pojemności 250 ml.

Przecież pytanie dbig'a dotyczy MYCIA , a nie przygotowania do jazdy !!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
w ogóle nie myje ostatnio łańcucha co nie oznacza że nigdy tego nie robiłem, pogoda codziennie jest jaka jest i nie pamiętam kiedy było sucho.
Napęd w kolorze jasno - brązowym trochę hałasuje, ale syfu więcej niż po konserwacji się nie lepi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
w ogóle mycie jest bez sensu. Mycie maszynkami czyscie go praktycznie tylko z zewnątrz. A szejkowanie wymywa stary smar ze sworzni ale brud tam zostaje!
Przecież każdy chyba kto szejkował łańcuch wie iż po takim myciu przez pierwsze kilometry łańcuch dość wyraźnie chrzęści.
O czym to świadczy? wlasnie o tym ze smar został wymyty a syf został.

Ponad to dokłade wymycie starego zlepionego smaru ze sworzni powoduje iż łańcuch sie wydłuża! Kto nie wierzy niech sam sobie zmierzy długość łańcucha przed i po szejkowaniu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
chrzęści ponieważ jest świeżo po smarowaniu. w trakcie jazdy opony podbijają śmieci, ziarneka piasku i inne "artefakty" z drogi które przylepiają się od łańcucha... jak go ładnie oblepią przestaje chrzęścić. zwykle po 5km jazdy w lesie ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czemu usyfiony i suchy łańcuch który potraktujesz smarem bez mycia nie chrzęści?

Czemu fabrycznie nowy łańcuch również nie chrzęści?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
"a czemu usyfiony i suchy łańcuch który potraktujesz smarem bez mycia nie chrzęści?

Czemu fabrycznie nowy łańcuch również nie chrzęści?"

Potwierdzam, po myciu łańcuch chrzęści, ale czy to jest dowód, że mycie dodało syf do sworzni, bo bez mycia nie chrzęści?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
to jest dowód na to ze mycie wymyło smar a syf został.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
A gdyby nie myć, to pozostałby i smar, i syf, zaś łańcuch by nie chrzęścił ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie. Jak smarujesz łańcuch po jezdzie bez jego mycia to nawet jesli przed smarowaniem jakieś dzwieki wydawał to po smarowaniu natychmiast przestaje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

WD40 wypiera wode

Smarowanie łańcucha po jezdzie wypiera syf i dlatego przestaje chrzęścić ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
skąd te wnioski? syf zostaje tam gdzie był - Niezależnie od tego czy myjesz czy nie. Po myciu tylko smaru/oleju jest mniej. Przecież o tym pisałem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeczytałem w Wikipedia, że szejkowanie pomaga w procesie penetracji i rozpuszczania nieczystości osadzonych na łańcuchu, ale o usuwaniu syfu nic nie wspomina.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no tak – rozpuści stary smar, ale brud, kurz czy piasek który sie dostał miedzy sworznie a kołnierze zostanie – to wynika z samej konstrukcji łańcucha – jest to miejsce dość trudno dostępne, co powoduje iż jesli coś już tam wpadnie to poprostu ciężko z powrotem to z stamtąd wyciągnąć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"w ogóle mycie jest bez sensu"

Zauważyłem, że po wymyciu smaru następny wymywa się syf. Takie wielokrotne płukanie, to działanie uciążliwe, ale cóż się nie robi na ulubionego roweru :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po pierwsze wypiera wode - jesli kolega psika wd40 po myciu łancucha wodą to ma to sens jak najbardziej.

znacznie wiekszym bezsensem wydaje mi sie samo mycie łańucha ale jak ma się sporo wolnego czasu to czemu nie :D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Osobiście jadę na 3 łańcuchy. Po 500km łańcuch idzie do plastikowej butli z benzyną i tam czeka. Jak się zbliża jego czas powrotu do służby - szejkowanie w tejże benzynie, wytarcie do sucha (w tym usunięcie szmatką resztek starego smaru i brudu) i dobowa kąpiel w oleju do łańcuchów pił łańcuchowych. Ostatni element to skapanie nadmiaru i osuszenie z oleum a następnie wytarcie szmatą przed powrotem na zębatki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
i ile po takich zabiegach przejedziesz na 1 kasecie ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
to jaki olej polecacie do łańcucha? nie z produktów rowerowych, tylko motoryzacyjnych. Olej przekładniowy? Olej do smarowania pił łańcuchowych?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
kupiłeś traktor? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
w zasadzie przejedzie wszystko jak traktor ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do pił jest najbardziej odpowiedni. Chociaż przekładniowy też daje radę ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakaś różnica między tym a zwykłym wazelinowym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
finish line'y są mineralne czy syntetyczne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myjka ultradźwiękowa+woda z ludwikiem im cieplejsza tym lepsza :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Hej a próbował ktoś zmywarki do naczyń bo tyle tu nowinek że nie zdziwiłbym się ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To może od razu pralka na 95 stopni i wirowanie 1500? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobry pomysł, wrzucasz do pralki a sam odpalasz browarka, zanim wypijesz łańcuch jak nowy:)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
...czego o pralce powiedziec sie nie da - szczegolnie po wirowaniu 1000rpm...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a słuchajcie zamiast dyskutować może zapytajmy INTELA - czytałem że to świetny serwisant ;), pewnie zna się i na myciu ;P?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
INTEL nie używa kranówki, lecz wody ze zbiorników wodnych na trasie przejazdu - przynajmniej latem na wycieczkach z rowery,gda,pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadza się on "przelatuje" rzeczkę na swym biku i ma rower czysty. Nie musi go już myć w domu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze jedno: a jechał ktoś rowerem po dnie jeziora?, bo Intel tak, woda po szyję a on jeszcze pedałował. W końcu rower wywrócił się do góry kołami razem z nim :-D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
najlepsza na łańcuch cola
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie rozumiem o co chodzi qrt. akurat w przypadku lancucha czeste mycie wydluza zycie. 13000 km na dwoch guanianych lancuchach IG31 i guanianej kasecie sunrace to potwierdza :-)
mycie-mam na mysli szejkwanie w goracej wodzie z proszkiem do prania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wychodzi 6500 km na łancuch. To nie jest jakiś wyczyn - tutaj sporo zalezy od stylu jazdy, pory roku, warunków, teego czy to miasto, szosa czy MTB.

MI wychodziło z tego co pamietam koło 5000 na łańuchach typu hg-50, pc-48. Przy czym sa to dane sprzed kilku lat, kiedy w ogóle chciało mi sie to liczyć, mierzyć zapisywać. Wtedy to temiałem okres iż szejkowałem łańcuchy ale poprostu obserwując przebiegi stwierdziłem iż nie przekłada sie to w widoczy sposób na trwałość.

Wiec poprzestałam i namawiam na to każdego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie chce zakładać tu nowego tematu znowu..
Więc zapytam:

- czym rozebrać bębenek pomijająć użycie specjalistycznego klucza którego się nie ma niezależnie od tego Shimano czy inny FOrmula?
- "wykąpanie" bębenka w benzynie albo inny rozpuszczalniku coś pomoże?
Ostatnio była gnojowata pogoda, teraz przyszedł mróz, rdza zablokowała pewnie i bębenek przeskakuje aż strach mocniej przycisnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pomoże pod warunkiem, że go później osuszysz i wpuścisz parę kropel oliwy do maszyn precyzyjnych. Już kiedyś taką praktykę stosowałem. Wprawdzie tam powinien znajdować się smar o konsystencji dość rzadkiej żeby nie stwarzał oporu, ale to wówczas należy bębenek rozebrać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pamiętaj że tam masz lewy gwint, aby dostać się do środka.
mi wystarcza śrubokręt + młotek aby to ruszyć, potem idzie gładko
a w środku zależy od modelu, ale w shimano bywa i 60 małych kuleczek.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
próbowałem w te wycięcia w miseczce pukać śrubokręt i młotek ale nic nie ryszuło
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie słuchaj rad dobrej cioci kloci. Uszkodzisz śrubokrętem te wycięcia i wówczas nawet kluczem nie odkręcisz. Jeżeli nie masz odpowiedniego klucza to daj temu spokój. Umyj benzyną i wpuść parę kropel oliwy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
może masz nieodpowiedni śrubokręt do pukania, lub młotek, który jest do wbijania a nie pukania ????!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak ale to stary bębenek, a mam drugi stary, w necie jest nawet poradnik jak to robić z piastą Shimano ona ma lewy gwint a ta piasta która mam prawdopodobnie Formula chyba ma inny, nawet mocowanie odwrotne jak w Shimano - wielowypust bębenka do zamocowania w piaście znajduje się na bębenku.

http://www.forumrowerowe.org/topic/80780-konserwacja-czyszczenie-i-smarowanie-bebenka-shimano/
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum Rowery

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

do góry